środa, 4 maja 2011

Wulstekeara – Vuylstekeara (storczyk)

Opis:

Wulstekeara to odmiana powstała z połączenia kilku innych odmian storczyków. Jest jedną z ładniejszych roślin ze swojej rodziny. Kwiaty, drobne wyrastają obficie na dość długich łodygach, które mogą być rozgałęzione. Mają kolor głębokiej, nakrapianej czerwieni. Liście wydłużone, w kolorze żywej zieleni.
Uprawa:

Nowe rośliny uzyskujemy przez podział. Sadzimy do ziemi przeznaczonej dla storczyków, o odczynie kwaśnym. Najlepszym stanowiskiem jest miejsce jasne, z dużą ilością światła, jednak niewystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Temperatura powinna wynosić około 20 stopni, przy czym mile widziane są niewielkie spadki nocą. Najlepiej, gdy pomieszczenie jest przewiewne, a powietrze wilgotne. Wskazane jest delikatne, ale częste zraszanie rośliny mocno rozproszonymi kropelkami wody. Ziemia powinna być cały czas lekko wilgotna. Zmieniamy to dopiero zimą, kiedy to podlewamy dopiero, gdy podłoże będzie suche. W czasie kwitnienia i przez jakiś czas po, można do wody dodawać, co cztery tygodnie, niewielką ilość nawozu.
Zastosowanie:

Kwiatek wyjątkowo piękny. Wspaniale ozdobi każde mieszkanie. Ponadto jest niezwykle trwały i może bardzo długo stać w wazonie lub wykorzystany być do bukietów i kompozycji kwiatowych.
Kwitnienie:

Roślina zakwita zimą i kwitnie aż do wiosny. W ty czasie stare kwiaty usychają i ciągle pojawiają się nowe.
Zimowanie:

Dobrze zimuje w mieszkaniach. Należy tylko zapewnić mu warunki wymienione powyżej.

Dipladenia, Mandevilla – Dipladenia

Opis:

Ten rodzaj jest bardzo atrakcyjny, jednak nie ma to odzwierciedlenia w jego powszechności, a przecież na to zasługuje, dzięki długiemu i bardzo obfitemu kwitnieniu. Dipladenia ma postać wijącego się i pnącego krzewu, choć pędy zaczynają się wić w późniejszym okresie. Ma ona ciemne, lśniące liście a od maja pokrywa się mnóstwem dzwonkowatych, dużych kwiatów (różowe, białe, ciemnoczerwone). Z bardziej znanych gatunków tego rodzaju należy wymienić Dipladenia baliviensis, który charakteryzuje się białymi kwiatami z żółtym wnętrzem. Najbardziej znanym gatunkiem jest Dipladenia sanderi o różowych kwiatach, które są nieco większe i obficiej kwitną, a jej odmiana ‘Rosea’ to perła wśród Dipladenia. Dodatkową jej dekoracją są błyszczące pędy z ciemnymi liśćmi, które podkreślają kwitnienie. Ten wijący krzew, bliski krewny oleandra (należy do rodziny Apocynaceae – Toinowate) wykazuje dużą trwałość.
Uprawa:

Pochodzenie Dipladenia (Brazylia) ma swoje odzwierciedlenie w warunkach jakim musimy sprostać, aby cieszyć się zdrowym okazem tego rodzaju. Wymaga ona stanowiska jasnego, do półcienistego, bardzo ciepłego i wilgotnego. Wilgotność wskazana zwłaszcza w czasie wegetacji, czyli od marca. Temperatura od maja do jesieni 18-20ºC i więcej, natomiast zimą na poziomie 12-15ºC i starajmy się, aby nie spadła poniżej 10ºC., okres spoczynku jest krótki i ma miejsce w styczniu i lutym. Podlewane w okresie wzrostu regularne tak, aby podłoże było równomiernie wilgotne. Bezwzględnie unikać zalegania wody (nadmiar wody w podstawce zawsze usuwamy). Zraszamy liście. Nawożenie umiarkowane, co tydzień od kwietnia do sierpnia. Przesadzanie nie jest wymagane co roku, czynimy je wówczas, gdy zajdzie potrzeba, najlepiej wiosną w nieco większą doniczkę z drenażem. Podłoże dla dipladenia powinno być żyzne, próchnicze tj. mieszanka torfu z ziemią i piaskiem. W lutym przycinamy ją, dla lepszego rozkrzewienia. Rozmnażanie wiosną poprzez sadzonki, pobrane z wierzchołków, które ukorzeniają się w przeciągu sześciu tygodni w ciepłym miejscu, najlepiej ogrzewanej mnożarce.
Uwagi:

Dipladenia jest rośliną trującą (wszystkie części)!!! Jeżeli nie zapewnimy jej odpowiedniej wilgoci powietrza lub będzie poddana na bezpośrednie słońce, może dojść do zwijania się liści. Autor opisu – Sargon.

Ardizja karbowana - Ardisia Renata

Opis:

Ardizja pochodzi z Azji Południowej i Japonii. To niedużej wielkości drzewko o błyszczących i karbowanych liściach, dorasta do 1 m. wysokości. Kwitnie latem i wczesną jesienią, jej kwiaty zaś szybko zmieniają się w piękne czerwone owoce – przypominające jarzębinę. Ta naturalna ozdoba dość długo zachowuje swoją żywotność. Aby zwiększyć ilość owoców wystarczy zapylić kwiaty pędzelkiem.
Uprawa:

Miejsce uprawy powinno być jasne ale nie bezpośrednio nasłonecznione – preferowane miejsce umiejscowienia to wschodnia część pomieszczenia. Ardizja lubi pokojową temperaturę, zimą zaś nie niższą niż 16 st. C. Ardizja lubi lekką wilgoć i częste zraszanie. Latem roślinę podlewamy 2 – 3 razy w tygodniu, zimą raz w tygodniu. Pielęgnacja: Wiosną i latem Ardizję nawozimy raz w tygodniu ( preparatem do roślin doniczkowych ), zima raz w miesiącu. Przesadzamy rzadko, raz na 2-3 lata. Rozmnażamy z sadzonek pędowych ( tę czynność lepiej wykonywać w warunkach produkcyjnych ) nasion ( wyjmujemy nasiona z dojrzałych osobników i wysiewamy wiosną ).
Kwitnienie:

Od czerwca do września Ardizja kwitnie pięknymi kwiatami, które szybko przemieniają się w równie okazale rośliny.
Uwagi:

Na brzegach liści Ardizji występują czasem zgrubienia, pod którymi skupiają się bakterie, nie są to objawy choroby. Bakterie żyją w symbiozie z rośliną i nie należy ich usuwać.

Amarcinum - Amaricrinum Howardii

Opis:

Amarcinum ma długie, ciemnozielone, sztywne liście. Na wysokiej łodydze pojawia się mnóstwo różowo-białych kwiatostanów. Roślina ta ma jedne z najpiękniejszych kwiatów z roślin domowych. Liście nie usychają, dlatego roślina może być uprawiana cały rok. To co czyni ten gatunek tak wyjątkowy to fakt że na jednej łodydze pojawia się do 25 kwiatostanów.
Uprawa:

Stanowisko, gdy Amarcrinum kwitnie, powinno być dobrze oświetlone, ale dość chłodne. Po kwitnieniu doniczkę należy postawić w słonecznym, przewiewnym i dość ciepłym miejscu. Podlewamy dość obficie od momentu, kiedy pojawią się pierwsze pąki kwiatowe. Całkowicie zaprzestajemy podlewania we wrześniu tak, aby umożliwić przejście cebuli w stan spoczynku. Rozmnażamy przez oddzielenie cebul przybyszowych. Młode cebule sadzimy do dużych naczyń.
Zastosowanie:

Amarcrinum to doskonała roślina zdobiąca nasze mieszkania, balkony i parapety. Ma wielkie piękne kwiaty, które cieszą wzrok przez miesiące. Kwitnąca doskonale nadaje się do ozdoby pomieszczeń, ciesząc swoim pięknem.
Uwagi:

Nie należy dopuszczać do zawiązywania się nasion, ponieważ ich pojawienie się bardzo osłabia cebule. Pędy kwiatowe należy ścinać, gdy łodygi zupełnie zaschną.

niedziela, 1 maja 2011

Blumat dla roślin domowych

Każdy z nas wielokrotnie zadawał sobie pytanie ile wody potrzebuje paprotka czy cyklamen? Jest wiele odpowiedzi na to pytanie, ale prawdę powiedziawszy nikt tego dokładnie nie wie. Możemy oczywiście stwierdzić, że kaktus potrzebuje jej mało a azalia dużo. Co to jednak oznacza? Jaka jest różnica pomiędzy mało a dużo? Ponieważ nie jest to sprawa prosta wielokrotnie zdarzyło się nam nalać zbyt dużo wody zatapiając roślinę albo kompletnie ją zasuszyć, gdyż podlewamy za rzadko i zapominaliśmy o tym, kiedy ostatni raz nalaliśmy wodę.

Dodatkowo tak modny dziś zwyczaj umieszczania doniczek w ceramicznych osłonkach utrudnia sprawdzanie, kiedy jest właściwy czas na podlewanie. Nawet, jeśli ktoś posiada "rękę do kwiatów" i sprawdza wilgotność dotykając ziemi to trudno jest oszacować wilgotność wiązki korzeniowej. Spodnia część doniczki jest niewidoczna w ciemnej osłonce i okazjonalne kontrolowanie często skutkuje zatopieniem rośliny. W konsekwencji procent martwych roślin takich jak: figowiec beniamina, azalia, cyklamen, palma, kaktus, fiołek alpejski czy orchidea jest bardzo duży. Rozwiązaniem problemu jest automatyczne nawadnianie!

Blumat dla roślin domowych jest prostym dystrybutorem wody dla roślin o niskim zapotrzebowaniu na wodę. Inaczej niż w Tropf Blumat woda jest pobierana z wybranego naczynia i dostarczana bezpośrednio przez ceramiczny stożek za pośrednictwem cienkich rurek nawadniających. Jest to idealne źródło wody dla roślin na twoim parapecie. Może być używane podczas wakacji jak i przez cały rok.




Powrót

Difenbachia - Dieffenbachia

Opis:

Dieffenbachia pochodzi z Brazylijskich lasów tropikalnych. Nazwa rośliny pochodzi od cesarskiego ogrodnika, który uprawiał ją na Wiedeńskim dworze. Najczęściej hodowanymi gatunkami są Difenbachia seguine oraz Dieffenbachia amoena, które w uprawie są już od 150 lat. Kwiaty osiągają nawet do 2 metrów wysokości, ozdobą są duże biało lub żółto nakrapiane liście
Uprawa:

Dla rośliny wybieramy jasne bądź półcieniste umiejscowienie, nie narażając jej na bezpośrednie promienie słoneczne. W czasie wzrostu – wiosną - powinniśmy zapewnić dużą wilgotność powietrza oraz ciepłą temperaturę ( 20 – 25 st. C ) , zimą preferowana temperatura to 15 – 18 st. C. Wiosną i latem do podlewania najlepiej nadają się miękka woda, roślina lubi wilgoć ( wysuszenie korzeni powoduje zasychanie brzegów liści ). Raz do roku Difenbachię przesadzamy do zasobnego podłoża. Rozmnażamy poprzez oddzielenie pędów u nasady łodygi, najczęściej z sadzonek wierzchołkowych, czynność wykonujemy wiosną. Sadzonki z 2-3 parami liści ukorzeniamy przy wysokiej wilgotności w temperaturze ok. 25 st. C. Pielęgnacja: Mimo, że Dieffenbachia dobrze aklimatyzuje się pomieszczeniach, czasem tracą dolne liści. By temu zaradzić , w czasie gdy roślina staje się zbyt wysoka a gruba łodyga się ogołaca, ścinamy jej wierzchołek. Z pozostałego pnia wyrosną nowe pędy. Dieffenbachia dobrze rośnie jeśli wzmacniamy ją nawozami organicznymi – wiosną mieszkamy podłoże z krowieńcem. Nawozy mineralne aplikujemy zaś raz w tygodniu w okresie wzrostu, czyli wiosną.
Kwitnienie:

Difenbachia kwitnie bardzo rzadko.
Uwagi:

Sok Diffenbachii jest trujący, zawiera strychninę – szczególnie niebezpieczny gdy dostanie się do rany lub śluzówki.

Odmiany winogron i winorośli

Odmiany winorośli ze względu na zastosowanie winogron możemy podzielić na:
- odmiany przerobowe, odmiany deserowe oraz odmiany ogólnoużytkowe, a także odmiany altanowe.

Odmiany przerobowe.

Do tych odmian należą winogrona, które stosuje się do wyrobu win.
Należą do nich między innymi:

Regent.

Odmiana jest prawie odporna na choroby grzybowe i średnio odporna na mróz. Winogrona dojrzewają w połowie września. Owoce są małe i mają ciemnogranatowy kolor. Winogrona można też jeść na surowo, są bardzo słodkie.
Z winogron uzyskuje się wysokiej jakości ciemnoczerwone wino.

Rondo.

Owoce dojrzewają w drugiej połowie września. Odmiana obficie owocuje. Nie jest odporna na wiosenne przymrozki. Poza tym pnącza radzą sobie z chorobami grzybowymi.
Z winogron uzyskuje się wysokiej jakości czerwone wino.

Solaris.

Owoce dojrzewają pod koniec września. Solaris jest odporna na mączniaka i rzadko atakuje ją szara pleśń.
Odmiana nadająca się do wyrobu wina.


Seyval.

Owoce tej odmiany dojrzewają na przełomie września i października. Winorośl owocuje obficie. Winogrona są średniej wielkości, mają kolor żółtozielony. Odmiana jest odporna na choroby grzybowe i na mróz.
Z winogron uzyskuje się bardzo dobre białe wino.

Odmiany deserowe.

Odmiany te przeznaczone są do jedzenia na surowo.
Należą do nich między innymi:

Prim.

Owoce tej odmiany dojrzewają na początku września, są średniej wielkości i mają żółtozielony kolor. Polecane są do jedzenia na surowo. Pnącza dobrze owocują. Odmiana wytrzymała na mróz i radząca sobie z chorobami grzybowymi.


Arkadia.

Owoce dojrzewają na początku września. Odmiana jest mrozoodporna. Winogrona są polecane do jedzenia na surowo.

Nero.

Odmiana charakteryzująca się średniej wielkości, granatowymi owocami, które dojrzewają pod koniec sierpnia. Jest mrozoodporna. Polecana jest do jedzenia na surowo, owoce są słodkie i smaczne. Nadaje się jednak, także do wyrobu win. Nero to idealna odmiana do sadzenia na działkach.

Pola.

Owoce tej odmiany dojrzewają w pierwszej połowie września. Winogrona są smaczne i idealne do jedzenia na surowo. Odmiana ma spora wytrzymałość na mróz.

Kodrianka.

Owoce są duże, dojrzewają w drugiej połowie sierpnia. Polecane do jedzenia na surowo. Odmiana jest odporna na mróz i radzi sobie z chorobami grzybowymi.

Winogrona ogrodowe

Wiktoria

Jest to odmiana mrozoodporna. Winogrona dojrzewają wcześnie i są polecane do jedzenia na surowo. Odmiana jest odporna na choroby.

Odmiany ogólnoużytkowe.

Odmiany te przeznaczone są zarówno do jedzenia na surowo, jak i do wyrobu win. Jednak wina robione z nich nie są już tak dobre jak z odmian typowo winnych.
Należą do nich między innymi:

Kristaly.

Owoce dojrzewają pod koniec sierpnia, są średniej wielkości i mają jasnożółty kolor. Są smaczne i słodkie. Odmiana jest odporna na mróz oraz na choroby grzybowe. Nadaje się do jedzenia na surowo oraz na wino.

Odmiany altanowe.
Odmiany te są przeznaczone do sadzenia na płotach, pergolach czy przy altanach.
Należą do nich między innymi:

Fredonia.

Owoce tej odmiany dojrzewają w drugiej połowie września. Winogrona są duże, słodkie i mają ciemnogranatowy kolor. Odmiana jest wyjątkowo odporna na mróz i odporna na choroby.

Agnieszka Krakowiak

Muchołówka hodowla, pielęgnacja i zimowanie

Muchołówka należy do rodziny Rosiczkowatych, (Droseraceae). Pochodzi z Ameryki Północnej. Jest rośliną owadożerną. Łapie w swoje pułapki owady, między innymi muchy i pająki. W pułapkach Muchołówek znajdują się włoski czuciowe, które gdy zostaną podrażnione powodują zamknięcie się pułapki.

Uprawa.

Stanowisko – Roślina lubi mieć wokół siebie wilgotne powietrze. Latem dobre jest dla niej stanowisko dobrze oświetlone, na przykład na południowym oknie. Kwiat można wystawić na balkon lub taras. Zimą zapewniamy miejsce jasne o temperaturze od około pięciu do około dziesięciu stopni.

Podlewanie – Podlewamy miękką wodą, dobra jest destylowana lub deszczówka. Należy utrzymać stałą wilgotność podłoża. Zimą podlewamy bardzo oszczędnie, podłoże powinno być minimalnie wilgotne.

Podłoże – Dobrym rozwiązaniem jest połączenie kwaśnego torfu z gruboziarnistym piaskiem, mieszamy w stosunku dwa do jednego.

Pielęgnacja – Można zwiększyć wilgotność wokół rośliny w okresie wegetacji zraszając ją. Staramy się nie dotykać włosków czuciowych w pułapkach Muchołówek, ponieważ bardzo przeszkadza to roślinom. Roślina dla prawidłowego rozwoju potrzebuje dużo światła, w zimie można ją doświetlać sztucznym światłem.

Rozmnażanie – Muchołówki rozmnażamy poprzez nasiona oraz sadzonki liściowe, a także podział dorosłych egzemplarzy.

Kwitnienie –. Muchołówka kwitnie w okresie od maja do lipca.

Muchołówka

Zimowanie.

Na okres spoczynku, czyli zimowania przenosimy Muchołówkę w chłodniejsze miejsce. Temperatura powinna być w nim około dziesięciu stopni i powinno być to stanowisko zaciemnione, na przykład piwnica, spiżarnia. Okres spoczynku rośliny trwa około sześciu tygodni. Podłoże powinno być w tym czasie tylko lekko wilgotne.

Zakup rośliny.

Kupujemy zdrową, dorodną roślinę, najlepiej duży okaz. Bardzo ważne jest abyśmy przed rozpoczęciem uprawy zapoznali się z informacjami na temat uprawy roślin owadożernych, gdyż nie jest to łatwe. Po zakupie muchołówki w sklepie trzeba ją w domu przesadzić.


Agnieszka Krakowiak

Choroby storczyków

Storczyki należą do roślin, które zasadniczo nie są podatne na choroby. Jeżeli zapewnimy im optymalne warunki będą cieszyć pięknym wyglądem. Najczęściej jednak poprzez niewłaściwą pielęgnację, jak i szkodniki następuje obniżenie odporności, a tym samym zwiększa się podatność rośliny na zmiany chorobotwórcze. Przy zakupie nowego storczyka należy dokładnie sprawdzać stan zdrowotności rośliny. Roślina winna być bez zmian na liściach, posiadać zdrowo wyglądające korzenie. Dodatkowo, jeżeli w domu mamy więcej storczyków, przez jakiś czas nowo zakupiony egzemplarz warto trzymać osobno, aby
w razie jakiejś „niespodzianki” ochronić pozostałe storczyki.


Choroby mogą mieć podłoże bakteryjne, wirusowe i grzybicze. Bardzo łatwo przyczynić się do zakażenia rośliny, poprzez jej uszkodzenie np. skaleczenie powstałe na skutek wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych z wykorzystaniem narzędzi, uprzednio nieodkażonych. Oczywiście dochodzą do tego niewłaściwe warunki uprawy, które wpływają na mniejsze możliwości obronne rośliny.


Bakterie tak jak zarodniki grzybów rozprzestrzeniają się w powietrzu. Po zaatakowaniu słabszej rośliny objawiają się w postaci nieregularnych plam w odcieniach żółci, brązu oraz czerni. Dodatkowo plamy charakteryzują się dużą wilgotnością, mazistością, jak i nieprzyjemnym zapachem. Można zapobiegać chorobie, ale jak już się pojawi nie znajdziemy środka (oprysku), który pozwoli zniszczyć bakterie. Pozostaje tylko wyciąć zainfekowaną część rośliny, a ranę posypać sproszkowanym węglem drzewnym. Później obserwować, czy choroba nie postępuje. W przypadku zaawansowanego stadium choroby, pozostaje tylko spalić zainfekowaną roślinę. Aby uniknąć chorób bakteryjnych należy przestrzegać sytuacji, kiedy woda przez dłuższy czas znajduje się na liściach, bądź w kątach liści. Poza tym dezynfekujemy narzędzia oraz zapewniamy roślinie dostateczny ruch powietrza oraz warunki na swobodne parowanie.


Najbardziej obawiamy się chorób wirusowych. Faktem jest, iż większość wirusów jest niegroźna i zdarza się tak, że nie powodują żadnych wyraźnych zmian w roślinie. Niestety są również takie, które charakteryzują się bardzo wysokim stopniem „agresji” i są w stanie w krótkim czasie zniszczyć jedną roślinę, jak i całą obsadę np. w szklarni. Choroby wirusowe należą do tych, na które nie ma antidotum. Jeżeli nie chcemy posiadać rośliny zakażonej, trzeba ją po prostu spalić. Podczas kupna trzeba bardzo dokładnie sprawdzić, czy storczyk, jaki nas zainteresował nie posiada nieprawidłowości tzn., czy nie są widoczne przebarwienia, plamy, prążki, czy też nie występują mutacje kwiatów. Takie zmiany mogą być konsekwencją zakażenia rośliny wirusem. Wirusy rozprzestrzeniają szkodniki ssące np. mszyce. Stosowanie nieodkażonych narzędzi także może prowadzić do zakażenia rośliny. Możemy ograniczyć możliwość wystąpienia wirusowego zakażenia poprzez sterylizację narzędzi, zwalczanie szkodników, jak i starać się kupować rośliny, wobec których nie będziemy mieli wątpliwości co do ich zdrowotności.

Storczyk

Choroby grzybowe powstają najczęściej wskutek błędów uprawowych. Najczęstsze
z nich to:

* - zbyt duża wilgotność;

* - brak cyrkulacji powietrza;

* - zbyt obfite podlewanie;

* - niska temperatura;

* - słabe oświetlenie.


Działanie chorób grzybowych objawia się zmianami zarówno nadziemnych części rośliny, jak i organów występujących w podłożu. Zmiany mają postać plam. Grzyby Phytophthora i Pythium wywołują czarną zgniliznę. Ciemnobrązowe- czarne plamy pojawiające się na liściach, charakteryzujące się żółtym brzegiem początkowo wilgotne z czasem zasychają. Infekcji ulegają również bulwy. W przypadku nie zaawansowanych zmian, należy usunąć chore części roślin. Fuzarioza objawia się żółtymi, wydłużonymi plamami i jest chorobą naczyniową, która bardzo szybko opanowuje całą roślinę. Wywołuje ją grzyb o nazwie Fusarium oxysporum. Pędy więdną a liście zaczynają się marszczyć. Roślinę możemy uratować usuwając zainfekowane części oraz stosując odpowiedni środek przeciwgrzybiczny. Poprzez natychmiastowe usunięcie chorych części rośliny i przesadzenie storczyka do nowego podłoża ze sporą warstwą drenażu możemy ocalić roślinę zaatakowaną przez zgniliznę korzeni. Zgnilizna powoduje powolne gnicie korzeni- najpierw stają się miękkie a następnie śluzowate. Różnego rodzaju rdze rozpoznamy po charakterystycznych, rdzawych zarodnikach pojawiających się na spodniej stronie liści. Takie zainfekowane części roślin, należy natychmiast usunąć a całą resztę opryskać fungicydem. Warto również wspomnieć o grzybach glebowych, które jak sama nazwa wskazuje rozwijają się w podłożu, objawiając się w postaci strzępek grzybni na powierzchni podłoża. Grzyby powodują marszczenie się bulw. Zainfekowanego storczyka należy przesadzić i ograniczyć jego podlewanie. Zapobiegać chorobom grzybowym możemy poprzez zapewnienie roślinom optymalnych warunków do życia; usuwanie zainfekowanych części oraz stosowanie odpowiednich fungicydów.

Grzegorz

Rozmnażanie storczyków

W uprawie roślin ozdobnych, jednym z najpiękniejszych momentów jest skuteczne wyhodowanie młodej sadzonki z rośliny matecznej. W przypadku storczyków, istnieje kilka sposobów rozmnażania, choć niektóre z nich są bardzo zawiłe, wymagają specjalistycznego sprzętu i tak naprawdę w warunkach domowych nie wszyscy podejmują się tego wyzwania.


Rozmnażanie poprzez nasiona, jest metodą, która wymaga odpowiednich warunków dla nasion. Należy zaznaczyć, że storczyki to rośliny szczególne- ich nasiona nie posiadają tkanki odżywczej, tak więc, aby wykiełkowały muszą być w symbiozie z odpowiednimi grzybami w innym przypadku należy zapewnić im dostęp do specjalnej pożywki w sterylnych warunkach. Nasiona znajdują się w torebkach nasiennych, które dojrzewają wiele miesięcy. W każdej torebce znajduje się około milion nasion. Nim uzyska się sadzonkę, trzeba poświęcić masę czasu i wykonać wiele zabiegów związanych z przenoszeniem w nowe sterylne pożywki. Nim osiągną stadium w którym będą gotowe do posadzenia, minie co najmniej rok czasu. Kwitnienie osiągną zależnie od gatunku po kilku/kilkunastu latach a czasami nawet jeszcze więcej. Wciąż prowadzone są badania i doświadczenia z zakresu rozmnażania storczyków, po to by skrócić ten bardzo długi proces osiągania sadzonek. Jako, że rozmnażanie z nasion wymaga ogromnego nakładu pracy, jest kosztowne, stosuje się je do konkretnych storczyków. Zajmują się tym przede wszystkim laboratoria.


Kolejnym, także skomplikowanym sposobem rozmnażania storczyków jest rozmnażanie poprzez merystemy, a więc cześć pędu kwiatowego z tkanką twórczą, czy też wierzchołka korzenia, które umieszcza się w sterylnej pożywce na obracającym się urządzeniu. Stały ruch umożliwia dalszy wzrost protokormów (grup komórek miękiszowych), które można dzielić. Po zakończeniu rotacji, umieszczane są na stałej pożywce, gdzie tworzy się nowa roślina. Są to meryklony identyczne jak roślina mateczna.

Rozmnażanie storzyków

Oba powyższe sposoby należą do skomplikowanych metod rozmnażania storczyków. Poza nimi możemy również skorzystać z rozmnażania wegetatywnego i właśnie ten sposób jest najczęstszą wykorzystywaną metodą. Bardzo łatwo dzieli się storczyki sympodialne, a więc takie, które wytwarzają pseudobulwy, rozrastające się poprzez kłącza. Jeżeli roślina nie będzie mieć miejsca na dalszy rozrost w przypadku zbyt małej doniczki, wówczas kolejne nowo powstające pędy zaczną marnieć i obumierać. Roślinę dzielimy w taki sposób, aby każda nowo uzyskana sadzonka miała co najmniej trzy- cztery bulwy, dzięki czemu szybciej nam zakwitnie. Możemy również oddzielać najstarsze pseudobulwy- u Calanthe wystarczy jedna a u innych, co najmniej trzy. Storczyki monopodialne, a więc takie u których występuje jedna nasada pędu. Najbardziej znanym reprezentantem tej grupy jest Phalaenopsis. Ten rodzaj storczyków możemy rozmnażać poprzez pędy boczne, występujące zarówno na pseudobulwie, jak i kwiatostanie. Zdarza się, że określone gatunki Phalaenopsis włączając ich mieszańce wytwarzają na pędzie kwiatowym tzw. keiki, czyli młode rośliny, z których, z czasem powstanie sadzonka. Należy ją zostawić na około rok. Gdy korzenie osiągną około 5 cm, możemy je odłączyć od rośliny matecznej. Można również sztucznie wywołać powstanie odrostu stosując specjalną pastę zawierającą odpowiedni hormon. Należy nią kilkakrotnie posmarować śpiące pączki. Pasta nie daje gwarancji na uzyskanie odrostu. Storczyki monopodialne możemy rozmnażać również poprzez sadzonki. Wiosna to najlepszy czas na rozmnażanie poprzez podział. Związane jest to z początkiem wegetacji roślin, jak również dokonania zabiegu przy jednoczesnym przesadzeniu roślin. Należy bardzo uważać przy dzieleniu, gdyż storczyki to bardzo delikatne rośliny. Im większe uzyskamy sadzonki, tym lepiej się przyjmą.

Grzegorz

Podlewanie storczyków

Storczyki, to jedne z najpiękniejszych roślin ozdobnych. Kojarzące się z ekskluzywnością, wprowadzają wyjątkowy klimat. Dają poczucie egzotyki, obcowania ze szczególnym pięknem, skradzionym naturze, by zaspokoić nasze estetyczne potrzeby. Jeszcze nie tak dawno można było spotkać się z opinią, że storczyki i ich uprawa są bardzo drogie. Jest to błędne stwierdzenie, gdyż obecnie są one w powszechnej sprzedaży po bardzo przystępnych cenach. Każdy może sobie pozwolić na te wyjątkowe kwiaty.


Wbrew powszechnej opinii nie są one trudne w uprawie. Osoby, które potrafią zajmować się innymi roślinami w domu, czy w ogrodzie, na pewno dadzą sobie radę. Oczywiście istnieją takie gatunki, których pielęgnacja wymaga szczególnych warunków i takie storczyki lepiej pozostawić osobom bardziej doświadczonym. Bogactwo gatunkowe tych roślin zdecydowanie ułatwia znalezienie odpowiedniego storczyka do każdego mieszkania.


W pielęgnacji storczyków musimy zwrócić uwagę m.in. na podlewanie, nawożenie, światło, odpowiednie miejsce, temperaturę, wilgotność i podłoże. Zapewnienie optymalnych warunków zapewni najbardziej intensywny i prawidłowy rozwój rośliny.


Najczęstszym problemem w uprawie storczyków, jest ich przelanie. Kończy się ono najczęściej gniciem korzeni, a w konsekwencji śmiercią rośliny. Tak więc, podlewanie to ten zabieg, na który należy zwrócić szczególną uwagę, jeżeli chcemy się cieszyć dobrze rozwiniętymi oraz bujnymi roślinami.


Przystępując do podlewania, musimy zaopatrzyć się w odpowiednią wodę. Właściwa woda jest kluczowym elementem, który gwarantuje powodzenie uprawy. Tak więc, nie stosujmy wody wodociągowej, która charakteryzuje się zbyt wysokim wskaźnikiem twardości- twardość wody nie powinna przekraczać 5-6 dH. Stosowanie twardej wody objawia się wapiennym osadem na liściach, jak i gorszym wzrostem korzeni. Storczyki wymagają miękkiej wody o niskiej zawartości wapnia. Szczęśliwy ten, kto posiada dostęp do wody deszczowej tzw. deszczówki. Jest ona znakomita- miękka z niewielką ilością tlenu, tlenków azotu, jak i dwutlenku węgla. Oczywiście w rejonach bardzo uprzemysłowionych, zanieczyszczonych, taka woda nie nadaje się do uprawy storczyków. Wodę wodociągową można tak dostosować, aby nadawała się do zastosowania w uprawie. Trzeba ją po prostu uzdatnić. Najpopularniejszym sposobem, jest po prostu zagotowanie wody, odstawienie na noc i już mamy wodę zdatną do podlewania. Możemy jeszcze wykorzystać wodę filtrowaną poprzez specjalny filtr tzw. odwróconej osmozy oraz wodę destylowaną. Woda oprócz swojej miękkości winna mieć odpowiednie pH (5,0-6,0).

Storczyki

Podstawowa zasada podkreśla, że podlewamy tylko wtedy, jeżeli podłoże zdążyło przeschnąć między jednym a drugim zabiegiem. O wiele bardziej zaszkodzimy roślinie nadmiarem wody, aniżeli jej niedoborem. Dobrą metodą na sprawdzenie, czy podłoże już przeschło, jest sprawdzenie wagi doniczki, która zdecydowanie różni się przed i po podlaniu. Gdy posiadamy przezroczyste doniczki mamy możliwość poprzez wygląd korzeni stwierdzić, czy jest już czas. Przy przeschniętym podłożu korzenie są barwy zbliżonej do bieli, jak i srebrzystej, w innym wypadku zielone. Można skorzystać również z wykałaczki, wbijając ją w podłoże. Trzeba bardzo uważać, aby nie uszkodzić bardzo wrażliwych korzeni ! Jeżeli wykałaczka jest sucha, czysta, to oznaka, że już czas. Najlepiej podlewać w godzinach rannych, co sprawi, że roślina zdąży przeschnąć zanim nadejdzie noc. Krople wody mogą przejąć funkcje soczewki i przy dużym nasłonecznieniu doprowadzić do poparzeń. Dodatkowo przy spadku temperatury w nocy, wilgotna roślina bardziej jest narażona na choroby.


Samo podlewanie powinno odbywać się w sposób umiarkowany, tak, aby podłoże równomiernie pochłaniało wodę. Gdy podłoże jest nasączone, należy odczekać, aż nadmiar wody odpłynie. Przypominam, że kategorycznie unikamy zastoju wilgoci.


Jak wynika z powyższych informacji podlewanie to bardzo ważna czynność przy uprawie storczyków, od której wiele zależy. Jednak, jeżeli dostosujemy się do podstawowych zasad, na pewno unikniemy wielu problemów związanych z uprawą i będziemy mogli cieszyć się pięknem egzotycznej urody storczyków.

Grzegorz

piątek, 29 kwietnia 2011

Adenium – róża pustyni.

Opis:

Adenium zwane różą pustyni w naturalnych warunkach występuje w pustynnych obszarach Półwyspu Arabskiego i w Afryce. Adenium jest sukulentem o charakterystycznym grubym, u dołu najczęściej sporo szerszym pniu. Liście mięsiste, ułożone spiralnie na grubych gałązkach. Kwiaty duże, pojedyncze, najczęściej koloru różowego, jasno lub ciemno czerwonego.
Uprawa:

Stanowisko jasne, ciepłe, słoneczne ale w okresie największych upałów należy chronić roślinę przed bezpośrednim nasłonecznieniem, w normalnych ilościach roślina lubi słońce. W okresie od wiosny do końca lata roślina wymaga systematycznego podlewania, nie należy jednak przesadzać z wodą. Jak każdy sukulent posiada zdolności do gromadzenia wody. Lepiej podlewać za mało niż przesadzić z wodą, zbyt duża ilość wody powoduje gnicie korzeni. W okresie zimowym ograniczamy podlewanie. Ziemia przepuszczalna, najlepiej zakupić w sklepie ogrodniczym specjalną ziemię do kaktusów i sukulentów. W razie potrzeby przesadzamy roślinę wczesną wiosną. Od marca do sierpnia nawozimy. Rozmnażanie przez wysiew nasion wczesną wiosna lub z sadzonek. Młode sadzonki wsadzamy do mieszaniny torfu z piaskiem, niedopuszczając do przeschnięcia gleby. Młode rośliny dość szybko i łatwo ukorzeniają się. Najlepszym okresem sadzonkowania jest wiosna. W miejscu o małej ilości światła adenium mniej intensywnie kwitnie.
Zastosowanie:

Łatwa w uprawie roślina doniczkowa.
Kwitnienie:

Adenium kwitnie od kwietnia do września.
Uwagi:

Róża pustyni ma biały bardzo trujący sok.

Fatsja, Fatsja japońska, Fatsia japonica

Opis:

Fatsja japońska pochodzi z Japonii i należy do rodziny araliowatych. W naturalnych warunkach roślina osiąga wysokość do 4-5 metrów, w uprawie domowej osiąga wysokość do jednego metra. Lisie długoogonkowe, dłoniaste, zazwyczaj 5-9 klapowe. Szerokość liści dochodzi do 30 centymetrów, zawsze błyszczące stanowią główną wartość dekoracyjną rośliny.
Uprawa:

Stanowisko w uprawie fatsji powinno być jasne, o dużej ilości światła ale bez bezpośredniego nasłonecznienia. Optymalna temperatura uprawy powinna mieścić się w przedziale 15 – 25 ºC. W okresie letnim można wystawić roślinę na taras lub do ogrodu. Podlewanie intensywne w okresie wiosenno – letnim kiedy roślina wypuszcza nowe pędy, w zimie ograniczamy podlewanie, nie dopuszczając jednocześnie do zaschnięcia bryły korzeniowej. W okresie intensywnego wzrostu zalecane jest regularne nawożenie uniwersalnymi nawozami do roślin doniczkowych. Ziemia standardowa do roślin domowych. Młode rośliny fatsji japońskiej wymagają corocznego przesadzania, starsze egzemplarze przesadzamy co 2 – 3 lata. Najprostszym sposobem rozmnażania rośliny jest wysiew nasion bezpośredni po ich zbiorze. Nasiona mają dość krótki okres kiełkowalności.
Zastosowanie:

Niezwykle wytrzymała na niesprzyjające warunki roślina doniczkowa, stosowana do uprawy domowej. Doskonale nadaje się na dekorację restauracji, biur, sklepów i hal wystawowych. W okresie letnim możemy uprawić w pojemnikach na zewnątrz.
Kwitnienie:

Dość rzadko kwitnie w uprawie domowej. Kwiaty zielono – białe, zebrane w baldachy pojawiają się w okresie zimowym.
Zimowanie:

Roślina wrażliwa na mróz, optymalna temperatura zimowania powinna mieścić się w przedziale 12-18ºC.
Uwagi:

Roślina potrzebuje dożo światła, ale należy ją chronić przed promieniami słonecznymi.

Figowiec Benjamiński, (Beniaminek) - Ficus Benjamina

* Figowiec Benjamiński, (Beniaminek) - Ficus Benjamina

Opis:

Figowiec benjamiński jest jednym z najpopularniejszych przedstawicieli Fikus, które liczą ponad 1000 gatunków, pochodzących z podzwrotnikowej Azji, Indonezji, Australii i Afryki. Ten gatunek figowca, w Indiach osiąga olbrzymie rozmiary, osiągając nawet 30 metrów, charakteryzując się rozłożystą koroną. Dostępne w naszych warunkach odmiany fikusa benjamińskiego, charakteryzują się pięknymi, drobnymi, skórzastymi, błyszczącymi i owalnospiczastymi liśćmi o jednolitym odcieniu, pofałdowanymi lub nakrapianymi białymi, jasnozielonymi plamkami oraz wygiętymi pędami. Do najcenniejszych odmian tego gatunku, o małych wymaganiach możemy zaliczyć: ‘Exotica’- liście drobne, błyszczące, silny wzrost; ‘Gold King’ o liściach z żółtymi przebarwieniami, ‘Natascha’ o karłowatych rozmiarach.
Uprawa:

Figowiec preferuje jasne, ciepłe i przewiewne stanowiska, choć musimy pamiętać, że nie toleruje bezpośredniego nasłonecznienia. Temperatura uprawy latem powinna wynosić około 20ºC. W literaturze przedmiotu najczęściej podaje się temperaturę rzędu 15-20ºC w okresie letnim a w zimowym, gdy przechodzi w stan spoczynku 12-15ºC, choć zdrowa roślina, będąca cały czas na jednym miejscu znosi również wyższe temperatury. Zbyt niska temperatura może spowodować uszkodzenia. Podłoże- substrat torfowy lub ziemia znormalizowana z dodatkiem torfu pH- 6-6,8. Przy pielęgnacji należy uważać na przelanie, które kończy się zrzucaniem liści. Od początku okresu wegetacji, aż do września podlewanie obfite, nie można dopuścić do przeschnięcia, stale trzeba utrzymywać umiarkowaną wilgotność. Zimą podlewanie znacznie ograniczamy. Oprócz podlewania, zaleca się również zraszanie, za wyjątkiem okresu spoczynku. W okresie wzrostu nawozimy, co 14 dni zimą ograniczamy do comiesięcznego zabiegu. Przesadzania dokonujemy wczesną wiosną, wówczas, gdy korzenie całkowicie przerosną ziemię w doniczce. Fikus benjamina rozmnażamy z sadzonek wierzchołkowych lub odkładów. Sadzonki ukorzenia się dość łatwo, lecz wymagają ciepłej mnożarki: 25-35ºC. Najczęściej jako sadzonki używa się kawałków pędów z jednym oczkiem (śpiącym) w kącie ogonka liściowego. Pęd ucinamy 1 cm nad i 1 cm pod oczkiem i nie usuwamy liści, ani ogonka liściowego.
Uwagi:

Owoce figowca, mimo że, są niepozorne, są trujące i mogą powodować niekiedy podrażnienia skóry. Benjaminek jest podatny na mszyce, tarczniki, wełnowce, przędziorki i wciornastki. Autor opisu – Sargon.

Szczypiorek

Częścią jadalną szczypiorku są cienkie, delikatne liście, które zawierają witaminę C, prowitaminę A i olejki eteryczne. Szczypiorek jest bogatym źródłem soli mineralnych (potasu, sodu, wapnia, magnezu, fosforu). Olejki eteryczne nadają mu specyficzny smak i zapach. Jest popularną przyprawą kuchenną, która ze względu na łatwość uprawy może być spożywana w stanie świeżym przez cały rok.

Szczypiorek ma małe wymagania klimatyczne i glebowe. Dobrze rośnie w temperaturze 15 stopni C, na stanowisku półcienistym, w glebie o umiarkowanej wilgotności. Na glebie suchej ? rośliny oprócz mniejszego przyrostu masy zielonej, wytwarzają liście mniej soczyste i ostrzejsze w smaku.

Szczypiorek udaje się na wszystkich typach gleb w miarę żyznych i umiarkowanie wilgotnych, najlepiej jednak rośnie na glebach piaszczysto-gliniastych, o dużej zawartości próchnicy. Odczyn gleby dla szczypiorku powinien być obojętny - jeśli jest kwaśny - należy glebę zwapnować.

Szczypiorek jest rośliną trwałą i zajmuje to samo miejsce przez kilka lat. Dlatego wymaga stanowiska bardzo dobrze odchwaszczonego, zwłaszcza bez perzu, który bardzo łatwo przerasta kępy szczypioru i wówczas trudno go usunąć. Szczypiorek korzystnie reaguje na nawożenie organiczne.

Szczypiorek można uprawiać z siewu wprost do gruntu, z rozsady i z podziału kępek. Przy uprawie z siewu bezpośrednio do gruntu nasiona wysiewa się na przełomie marca i kwietnia lub w lipcu. W uprawie z rozsady nasiona wysiewa się w marcu do skrzynki. Skrzynka powinna być ustawiona na parapecie okiennym w temperaturze około 10 stopni. Ziemia powinna by c umiarkowanie podlewana. W maju rozsadę sadzi się na miejsce stałe, po kilka roślin w jedno miejsce.

Przez podział kępek szczypiorek rozmnaża się na wiosnę lub w sierpniu. Istniejące już parę lat kępki wykopuje się i każdą dzieli na kilka części. Plonowanie szczypiorku można przyspieszyć o 1-3 tygodni przez przykrycie zagonu folią perforowaną lub niskim tunelem foliowym w połowie marca po rozmarznięciu gleby. W czasie wegetacji należy szczypiorek przycinać, a przynajmniej usuwać pędy kwiatowe.


http://abcogrodnika.blogspot.com

wtorek, 26 kwietnia 2011

Aloes - kaktus który leczy

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak



Aloes to roślina o właściwościach leczniczych, która coraz częściej stosowana jest w produkcji kosmetyków i leków. Działanie tego kaktusa korzystnie wpływa na układ nerwowy jak i trawienny.

Aloes - kaktusy o właściwościach leczniczych

Aloes jest jednym z gatunków sukulentów, często hodowany w doniczkach na parapetach, ale może rosnąć i w ogrodach. Często uprawiany - bowiem ma wiele właściwości leczniczych, często jest także składnikiem kosmetyków. Jest rośliną o mięsistych, rozgałęzionych pędach, z woskowatym nalotem. To właśnie grube liście zawierają substancję, łagodzącą skutki oparzeń i nawilżającą skórę. W lecznictwie wykorzystywany jest sok z aloesu - stosowany na rany przyspiesza proces gojenia. Najczęściej pozyskiwany jest jednak miąższ z aloesu - po obraniu liści ze skóry i po dalszej obróbce otrzymywany jest miąższ. Naturalny miąższ z liści aloesu doskonale wpływa na zdrowie układu trawiennego, bogaty w wiele odżywczych składników, a spożywany regularnie przyczyni się do wzmocnienia i poprawy kondycji całego organizmu.

Dodatkowo roślina ta: przywraca równowagę w organizmie, zburzoną przez nieprawidłowe odżywanie się, oczyszcza więc organizm, regeneruje układ nerwowy, poprawia krążenie krwi. A jak zatem uprawiać ten gatunek kaktusa ? Aloes wymaga słonecznego stanowiska oraz dostępu świeżego powietrza. Zimą należy podlewać go rzadko, a ogólnie podlewać go należy tylko wówczas, gdy ma suche podłoże. Możemy dodatkowo nawozić go nawozem dla kaktusów, by wspomagać jego wzrost. Warto także pamiętać, że zbyt ciepłe miejsce zimowania i zbyt wilgotne może spowodować choroby i szkodniki - mogą pojawić się mszyce i wystąpić gnicie, dlatego dobrze jest zadbać o odpowiednie miejsce również w okresie spoczynku.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co wybrać do ogrodu – meble drewniane czy plastikowe?

Autorem artykułu jest Ola Kowalska



Każdy z nas chce mieć piękny ogród. Zadbany, wypielęgnowany, bogaty w roślinność, kwiaty, drzewa, ale i nie tylko. Ogród to przecież także meble i inne akcesoria ogrodowe, które tak samo jak w domu meble i dodatki mogą tworzyć wystrój naszego pomieszczenia, a w tym przypadku naszej przestrzeni zewnętrznej.

Główny wybór, jaki mamy to zdecydowanie się na akcesoriów drewnianych lub akcesoriów plastikowych. Oba wyjścia mają swoje wady i zalety. Warto je dobrze rozważyć, zanim podejmiemy decyzję.

Plastik był w modzie jeszcze w ubiegłym wieku. Doceniono jego lekkość, a jednocześnie wytrzymałość. Do głównych zalet zaliczylibyśmy więc łatwość w przechowywaniu i pielęgnacji – nawet zimą. Krzesła i stół ogrodowy wykonane z plastiku można schować do piwnicy, odłożyć na balkon, zawinąć w folię i sięgnąć po nie dopiero latem. Takie meble sę też tanie.

Czy mają więc jakieś wady? Jak powiedziałam na początku plastik w ogrodzie był szałem ubiegłego wieku. Teraz uważany jest raczej za niezbyt elegancki element ogrodu, tanie niekiedy szpecące jego wyposażenie. Mimo udoskonalenia produkcji plastikowych mebli ogrodowych nie są one tak wytrzymałe jak meble drewniane.

Jeśli mówimy więc o trwałości na lata, dobrym i eleganckim wyglądzie ogrodu warto więc pomyśleć o drewnianych akcesoriach ogorodwych. Altance, która latami będzie cieszyć oczy, huśtawce, na której nasze dzieci i ich dzieci będą wesoło spędzać czas, donicach, stołach i krzesłach drewnianych, które nadadzą naszemu ogrodowi niezwykłej wirtuozerii.

Ze względu na nie zawsze nieskie ceny tego typu wyposażenia ogrodowego warto wybrać najlepsze dostępny na rynku produkt, tak by maksymalnie wykorzystać zalety, jakie oferuje. Warto też postarać się o to, by firma, od której akcesoria, altany ogrodowe czy meble drewniane zakupimy, zaoferowała nam także ich instalację. Ponadto powinniśmy też uzyskać informacje dotyczące impregnacji.

Gdy znajdziemy już taką ofertę, warto ją porównać z ofertą mebli plastikowych i pamiętając o tych kilku powyższych czynnikach, wybierzmy to, co dla nas najlepsze.

Znajdż najlepsze meble do ogrodu dla siebie!

---

Altany ogrodowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jaki grill wybrać do ogrodu ?

Autorem artykułu jest Tomasz R.



Jeszcze kilka lat temu wystarczyła nabyć najprostszy grill w sklepie, a jak już miał kółka, to w ogóle był doskonały, ławki ogrodowe, stolik i „system" ten mógł doskonale służyć i obsługiwać spotkania przy grillu przez wiele sezonów.

Jednak coraz częstsze grillowanie na własnych ogrodach przydomowych spowodowało, że grille stacjonarne, budowane Jaki grill wybrać do ogrodu ?samodzielnie, czy zamawiane stały się równie popularne, co tradycyjne blaszaki.
Jakiego zatem dokonać wyboru ?
Bawić się w zabudowywanie grilla przydomowego, czy raczej zakupić blaszany ?

Prześledzimy zatem sytuacje na rynku i opiszemy najczęściej wybierane typy grillów.

Grill blaszany, przenośny - dalej najbardziej popularny i dostępny na rynku. Najprostszą wersję, która często jest kupowana na wyjazdy można już nabyć za kilka, kilkanaście złotych. Są też jednak wersje o wiele bardziej rozbudowane. Najprostszy grill blaszany to palenisko, kratka i nóżki, na których stoi. Bardziej rozbudowane wersje, posiadają pokrywki, które umożliwiają regulacje przepływu dymu i wędzenie, a także specjalne paleniska, które pozwalają na regulowanie jego wysokości i przepływu powietrza. Oczywiście dostępne są wersje np. z chromowanymi uchwytami, które podkreślają wysoki poziom wykonania grilla.

Grill wmurowany - coraz większym zainteresowaniem cieszą się grille stacjonarne, które nadają ogrodowi dużo smaku, jeżeli są odpowiednio dobrane. Mogą być one tworzone z kamieni zespolonych betonem, cegieł, pustaków, materiałów ceramicznych i innych specjalnie wytwarzanych do produkcji grilli stacjonarnych. Często do grilli wmurowywanych można zakupić cały zestaw ogrodowy np. ławki ogrodowe, stół ogrodowy, etc.
Grille stacjonarne mają tą niewątpliwą zaletę, że są bardzo trwałe, dobrze wykonane, a do tego prezentują się bardzo efektownie. Jeżeli często organizujemy grille, czy jak kto woli barbecue we własnym ogrodzie, to warto się zastanowić nad takim właśnie rozwiązaniem.

Grille gazowe - bardzo mało znane jak do tej pory na rynku polskim, natomiast dość często spotykane w Stanach zjednoczonych. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy są stacjonarne, czy przenośne, ponieważ ze względu na swoją wielkość są raczej kłopotliwe w transporcie.
Jak sama nazwa wskazuje, zamiast palenisk ana węgiel, brykiet etc. znajdują się w nim palniki gazowe zasilane z butli gazowy. Pozwalają na niemalże beztłuszczowe opiekanie, często mają też automatycznie obracany rożen i oczywiści regulację siły płomienia. To są już grille dla prawdziwych maniaków jedzenia na świeżym powietrzu, chociaż trzeba pamiętać, że to bardziej połączenie grilla z kuchenka gazową.

Jak widać oferta chociaż dość prosto podzielona jest bardzo ciekawa i bogata. Popularność grilli wmurowywanych wydaje się stale rosnąć, ale wcale nie oznacza to, że grille przenośne odchodzą do lamusa. Wręcz przeciwnie, również sprzedają się świetnie. Wszystko to z powodu coraz częstszych grilli organizowanych na polskich ogrodach, łąkach, ośrodkach letnich. Dla wielkich fanów profesjonalnego grillowania przygotowane są też grille gazowe, zatem każdy z nas znajdzie coś dla siebie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mulczowanie - sposób na bardziej zieloną trawę

Autorem artykułu jest Liszyn



W ogrodzie naszych marzeń trawa rozciąga się jak zielony dywan - bujny, gęsty i równo przycięty. W rzeczywistości jednak obrazek ten może wyglądać nieco inaczej. Podręczniki mówią, że tajemnica tkwi w nawożeniu, nawilżaniu i odpowiedniej pielęgnacji. Jednak zazwyczaj zapominają wspomnieć, że jest inna łatwiejsza droga - mulczowanie.

Dobry rezultat wymaga zazwyczaj podjęcia kilka kroków: koszenia, zbierania i usuwania ścinków, podlewania i nawożenia. Nowoczesne kosiarki upraszczają ten proces, tak aby można było kosić i nawozić równocześnie. Podczas jednej czynności woda zostaje zatrzymana przy korzeniach trawy, aby trawnik mógł dłużej obyć się bez wody. Sekretem jest unikalna technologia mulczowania- Multiclip.
W ciągu kilku dni ścinki trawy ulegają rozkładowi, stając się naturalnym nawozem, a ponieważ odpada etap zbierania, koszenie jest prostsze i szybsze. Choć prace ogrodowe zajmują minimum czasu, można konkurować z sąsiadami o najlepszy trawnik na osiedlu.
Nowoczesny system Multiclip działa dzięki specjalnie wyprofilowanym nożom i aerodynamicznej obudowie, która tłumi hałas. Ścięta trawa wiruje wewnątrz obudowy, gdzie zostaje drobno pocięta. Ścinki trawy znikają pomiędzy źdźbłami trawnika i dostarczają dodatkowej wilgoci. W kolejnym etapie ścinki ulegają rozkładowi i zmieniają się w naturalny nawóz.
Pięć zalet systemu Multiclip:
Mniej podlewania. Drobne ścinki trawy tworzą cienką, bogatą w wilgoć warstwę na trawniku. To w całkowicie naturalny sposób zapewnia nawilżenie korzeniom trawy, więc nie trzeba jej tak często podlewać.
Można też zmulczować liście. Przy użyciu Multiclip to samo można robić jesienią, gdy liście opadną - spraw, że w cudowny sposób znikną dzięki paru ścinkom trawy.
Oszczędza czas i pieniądze. Nie musisz zbierać i przewozić albo kompostować skoszonej trawy. A cała praca zajmuje 70 procent dotychczasowego czasu.
Mniej paliwa i emisji spalin. Zużycie paliwa i emisje są niższe o około 30 procent, na czym korzysta zarówno planeta, jak i twój portfel.
Poziom hałasu jest niski, ponieważ w korpusie nie ma otworów, w przeciwieństwie do maszyn zbierających.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Paprocie

Autorem artykułu jest Andrzej K



Jak pewnie widzicie po tytule, ten artykuł mówić będzie o paprociach i ich związku z pięknem ogrodu. Paprocie to wspaniałe rośliny i, choć dość łatwe w hodowie, upiększą każdy ogród.

Dzielenie i sadzenie

Jeżeli mamy w swoim ogrodzie duże paprocie pod koniec zimy należy podsypać pod nie pięciocentymetrową warstwę ziemi liściowej lub dobrze rozłożonego kompostu. Dzięki tej ściółce gleba utrzyma, a paproć będzie wymagała podlewania jedynie podczas suszy. Gdy paproć jest zbyt duża, na wiosnę należy ją podzielić. W tym celu wykopujemy kępę i przecinamy na dwie części piłką, a jeżeli jest bardzo duża, dzielimy ją za pomocą dwóch par wideł, wbijając widły w środek kępy tyłem do siebie, następnie odwodzimy trzonki tak aby bryła rozpadła się na dwie części lub dzielimy na tyle ile potrzebujemy. Rozdzielone części paproci sadzimy w wybranych zakątkach ogrodu.

Wiosenne porządki

Nie przycinamy starych paproci jesienią ani zimą, ponieważ liście osłaniają podstawę roślin przed mrozami, a poza tym są dekoracją podczas zimy. Z wycięciem czekamy do wiosny, gdy rozwiną się już młode liście. Paprocie preferują zacienione miejsca i wilgotną glebę.

Wilgotny mikroklimat

Egzotyczne paprocie doniczkowe, wymagają wilgotnej atmosfery, ustawiamy więc doniczki na podstawkach wypełnionych mokrym żwirem lub glinianymi kulkami i podczas każdego podlewania spryskujemy liście letnią wodą wytwarzając w ten sposób mikro klimat.

Paproć polystichum

Rozmnażanie

Na jesieni ścinamy zdrowy liść i pozostawiamy go na kartce papieru przez 2-3 dni do wyschnięcia. Po tym czasie kartka powinna się pokryć drobnym pyłem zarodników. Napełniamy doniczkę wilgotną wyjałowiałą glebą lub dobrze rozłożonym kompostem i ustawiamy ją na podstawce z wodą. Delikatnie odsuwamy liść, zbieramy zarodniki, Najlepiej do tego celu nadawał się będzie nóż, na ostrze noża nabieramy odrobinę zarodników i rozsiewamy je na podłoże w doniczce. Po wysianiu zarodników przykrywamy doniczkę samoprzylepną folią lub szklanką. W ten sposób gleba utrzyma wilgoć przez cały czas. Ustawiamy doniczkę na podstawce wypełnioną wodą. W zależności od odmiany po trzech, a najpóźniej dwunastu tygodniach pojawią się sercowate przedrośla. Zdejmujemy wówczas osłonę, aby ułatwić przepływ powietrza. Gdy rośliny podrosną na tyle że będzie je ująć w palce, rozsadzamy je pojedynczo do doniczek z wilgotnym kompostem i oczekujemy na efekty naszego dzieła.

---

Po więcej informacji na ten i inne tematy zapraszamy na nasz blog: http://drzewki.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogród w kwiatach przez cały rok

Ogród w kwiatach przez cały rok

Autorem artykułu jest Andrzej K



W tym artykule postanowiłem opowiedzieć wam o swoich doświadczeniach, dotyczących hodowli roślin. Czy wy też mieliście problemy z przechowaniem i sadzeniem roślin. Nie bójcie się już. Po przeczytaniu tego artykułu wszystkie wasze problemy znikną!

Przechowywanie nasion

Nie wykorzystane nasiona z torebki można przechować. Należy je zawinąć w folię aluminiową i trzymać w hermetycznie zamkniętym pojemniku lub szczelnie zakręconym słoiku w zimnym pomieszczeniu np. w lodówce na półce przeznaczonej na warzywa. Torebki z nasionami układamy w kolejności terminu siewu. W ten sposób nie zapomnimy wysiać ulubionej rośliny.

Wilgotność po wysianiu nasion

Po wysiewie nasion pojemnik lub doniczkę z nasionami przykrywamy kawałkiem szkła, aby utrzymać wilgotność kompostu. Jeżeli pojemniki stawiamy w ciemnym ciepłym miejscu w celu wspomożenia kiełkowania, należy pamiętać, aby wystawić je na światło, gdy pojawią się siewki. W przeciwnym razie siewki będą wybujałe. Następnego dnia, po pojawieniu się siewek, należy zdjąć szyby. Nasiona takich roślin jak begonie, lobelie i petunie powinny być wysiewane na powierzchni, ponieważ do wykiełkowania potrzebują zarówno ciepła, jak i światła. Kiedy wyrosną, przykrywamy je cienką warstwą wermikulatu do nasion.

Pomaganie naturze

Jeżeli chcemy, aby byliny lub rośliny jednoroczne same się wysiały, rozkopujemy glebę poniżej drzew lub krzewów w miejscach, w których miały by rosnąć. Kiedy nasiona są prawie dojrzałe, wieszamy pęki bylin na gałęziach. Nasiona będą opadały a wiatr je będzie rozsiewał. W ten sposób łatwo jest rozsiewać np. niezapominajki, maki czy czarnuszkę. Nasiona rozsiewane przez byliny i rośliny jednoroczne po letnim kwitnięciu kiełkują w jesieni i na przyszłą wiosnę. Wypatrujemy więc siewek na kwiatowych grządkach i przenosimy je ostrożnie w nowe miejsca albo pozwalamy im rosnąć tam gdzie się wysiały.

---

Zpraszamy serdecznie na stronę: http://drzewki.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 19 kwietnia 2011

Rośliny egzotyczne w doniczkach

Autorem artykułu jest matyjasz



Z pewnością wiele osób zastanawia się nad tym, czy w panujących w Polsce warunkach klimatycznych można posadzić i zająć się hodowlą roślin egzotycznych.

Warto wiedzieć przede wszystkim o tym, że idealnym miejscem na hodowanie roślin egzotycznych jest ogród zimowy, w którym można pielęgnować także cytrusy i rośliny uprawne. Do najpopularniejszych zimowych roślin należą pnącza oraz rośliny o zwieszających się pędach, takie jak bluszcz, jaśmin, a także figowiec Beniamina, chińska róża i fiołek afrykański. Jednak wiele osób marzy także o posiadaniu egzotycznych roślin w domu, w doniczkach ustawianych na parapecie. Jedną z takich niezwykle egzotycznych roślin doniczkowych jest Bawełna, czyli „Gossypium hirsutum". Roślina ta latem i jesienią zachwyca dużymi różowymi bądź kremowożółtymi kwiatami, natomiast po przekwitnięciu ich wielką ozdobą są białe, wełniste owocostany, które nadają pomieszczeniom wyjątkowo oryginalny wygląd.
Kolejną egzotyczną rośliną, którą można hodować w doniczkach jest Granat miniaturowy „Punca Granatum nana", która pokrojem zbliżona jest do drzewka bonsai. Oprócz wspaniałych kwiatów, roślina ta posiada także duże jadalne owoce. Zaletą tej rośliny jest także to, że można go sadzić praktycznie o każdej porze roku, warto pamiętać także o tym, że należy ją często zasilać nawozami.
Inną egzotyczną rośliną doniczkową, która zachwyca wspaniałymi kwiatami jest Bieluń Surmikwiat „Balerina". Warto pamiętać o tym, że nasiona rośliny kwitną już po trzech miesiącach od jej wysiania, a od lipca pojawiają się na jej gałązkach okazałe trąbkowate kwiaty w białej, żółtej oraz fioletowej barwie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Poradnik: Jak zagospodarować balkon

Autorem artykułu jest Ola Kowalska



Balkon to nasz mini-ogród, natura w zasięgu ręki. Sama konstrukcja sprawia, że balkon, to połączenie tego co na zewnątrz z naszym donem, mieszkaniem.

Balkon to nasz mini-ogród, natura w zasięgu ręki. Sama konstrukcja sprawia, że balkon, to połączenie tego co na zewnątrz z naszym donem, mieszkaniem. W takim środowisku rośliny mogą lepiej kwitnąć niż w domu, a warzywa nawet wydawać plony. Jak zatem mądrze zaplanować balkon i co na nim umieścić?

Zacznijmy od wyposażenia. Najlepiej zająć się na początku elementami niezbędnymi i wybrać donice, skrzynki na rośliny, kratki na rośliny pnące (ich liczba i wielkość zależy od roślin, jakie będziemy uprawiać). W dalszej kolejności możemy dobrać elementy, które gwarantować nam będą wygodę (stół, krzesła), następnie rzeczy odpowiadające za estetykę (ozdoby na kratkę balkonową, suszone kwiaty, figurki etc). Za pomocą tych trzech głównych grup możemy utworzyć na balkonie jedną spójną całość.

Natura martwa to jednak nie wszystko na balkon. To tylko punkt wyjścia do wprowadzenia natury ożywionej. I tu możemy wybierać z kilku głównych grup:

a) kwiaty – wybór jest ogromny, ale najlepiej zdecydować się na te bezpieczne (sprawdzone gatunki, obficie kwitnące i skutecznie opierające się niekorzystnym warunkom pogodowym) rośliny, jak stokrotki, niecierpki, niezapominajki, goździki, hortensje;
b) warzywa – najpopularniejsze warzywa na balkon to pomidory i cebula; obie rośliny nie są trudne w uprawie, jednak trzeba pamiętać, że pomidory wymagają odpowiedniej temperatury i nie można pozwolić, by dopadły je przymrozki;
c) zioła – własna kompozycja ziół to skrab w kuchni; będą miały one praktyczne zastosowanie, wybierzmy zatem do skrzynek tylko te zioła, które lubimy (według uznania: czosen, bazylia, oregano, koperek itp.);
d) duże rośliny – tu znaleźć się mogą rośliny “krzewiaste” jak bukszpan czy też drobne iglaki; dobre na duży balkon lub taras;
e) pnącza – bluszcz i nie tylko, to wielce praktyczna roślina: ocieni/ochłodzi mieszkanie w zbyt słoneczne dni, a w połączeniu z kratką balkonową pozwoli utrzymac balkon bardziej prywatnym miejscem (zwłaszcza, jeśli sąsiaduje z nami blisko inny balkon),

Mając już zbiór podstawowych elementów potrzebnych do urządzenia balkonu, należy jeszcze dodać, jak pielęgnować nasze wspaniałości. A warto pamiętać, że dbanie o rośliny to duża część posiadania pięknego balkonu. Chodzi tu głównie o regularne podlewanie I nawożenie, a raz w roku konieczne jest przesadzenie. Rośliny na balkon są bardziej uzależnione od zmian klimatu niż te które mamy w domu, trzeba o nie dbac wyjątkowo dobrze, jednak efekty powinne być lepszy niż w przypadku roślin hodowanych w domu.

Porady te pomogą nam urządzić balkon i uniknąć błędów ogrodniczych.

---

Altany ogrodowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Łazienka z roślinami

Autorem artykułu jest Mirosław Mazur



Rośliny wypełniają naszą przestrzeń pozytywną energią nadając jej miękkości oraz przyjemnego uczucia kontaktu z naturą. Łazienka uważana za miejsce w którym oczyszczamy swój organizm a także i ciało dlatego jej aranżacja była skromniejsza od pozostałej części domu.

Obecnie estetyka łazienki jest równie ważna tak jak innych pomieszczeń. Duże, przestronne łazienki posiadają dosyć miejsca aby w nich ustawić rośliny która swoją zielenią będą przełamywały wystrój i sztywną aranżację łazienki. Zastosowanie kafelek ceramicznych w łazienkach sprawia że jest ona zimna dlatego jej kolorystyka obecnie dosyć często wzbogacana jest w różne elementy dekoracyjne o jaskrawych kolorach. Ceramiczne kafelki przeżywają również swój renesans kolorystyczny dzięki czemu jej przestrzeń już nie są one biała lub szara. Ustawiając w odpowiednich miejscach mieszkania czy domu kwiaty mieszkańcy mniej chorują a także, co najważniejsze w naszych czasach rzadziej dochodzi do kłótni pomiędzy nimi. Wystarczy spojrzeć na pomieszczenia biurowe. Są one białe sztywne i duszne. Po wprowadzeniu kwiatów w odpowiednie miejsca pracujący tam ludzie przyznają, że jest inaczej. Jest przyjemniej ponieważ zieleń roślin wpływa na naszą psychikę kojąco.


Dekorując łazienkę kwiatami doniczkowymi, powinnyśmy pamiętać o tym, że każda roślina potrzebuje do życia, choć trochę światła. Dobrze jest, więc, gdy łazienka posiada okno. Jeśli jednak go nie ma możemy również udekorować łazienkę pięknymi kwiatami, ale co kilkanaście dni powinniśmy je wystawić do dobrze oświetlonego pokoju na parę godzin, aby jak to mówią „złapać trochę promieni słonecznych. Obecnie w sprzedaży znajdują się specjalne żarówki imitujące promieniowanie słoneczne dzięki temu nie musimy poddawać kwiatów zabiegowi nasłoneczniania. Aranżacja łazienki z roślinami to wydzielone miejsca dla kwiatów na półkach lub w rogu i na suficie umieścić można odpowiednią żarówkę, która zapewni roślinie odpowiednie światło. Obecne oprawy oświetleniowe (modne i gustowne) bez problemów można zastosować do oświetlenia roślin, ponieważ nie będą one burzyły nowoczesnej aranżacji.

Kwiaty, które posiadają korzystne wibracje i możemy je z powodzeniem wykorzystać do łazienki to:

Skrzydłokwiat.

Skrzydłokwiat jest mało wymagający. Nie potrzebuje dużo światła, ale nie może obyć się bez wilgoci. Latem należy podlewać go 2-3 razy w tygodniu, zimą raz na tydzień. Podczas kwitnienia zasilamy nawozem płynnym, co 14 dni.

Pachypodium.

Pachypodium powinno stać w oknie łazienki, gdy mamy ciemną łazienkę i nie możemy jej tego zapewnić musimy na nią skierować odpowiednią żarówkę. Kocha ciepło i wilgoć.

Fittonia.

By mogła rosnąć Fittonia w łazience wystarczy jej zapewnić dużą wilgotność. Podlewamy ją 2 do 4 razy w tygodniu.

Platycerium.

Zwana jest pod nazwą „Łosie rogi”. Tak jak Fittonia nie potrzebuje dużo światła dlatego nadaje się wyśmienicie do łazienki. Platycerium Ma jednak inne wymagania. Lubi nawożenie i wilgotną ziemię. Dlatego podlewamy ją 2 do 4 razy w tygodniu.

Cissus.

Ten kwiat powinniśmy zraszać, co 2-3 dni. Nie znosi nadmiernego podlewania. Uwielbia natomiast ciepło. Najlepsza dla niej temperatura w łazience to 24 stopnie.

Odpowiednia aranżacja wnętrz powinna uwzględniać kwiaty w przestrzeni mieszkalnej ponieważ dzięki temu swoją zieloną barwą przełamują zimy nastrój kafelek ceramicznych i luster. Zieleń roślin uspokaja i koi nerwy co szczególnie jest ważne w obecnym „zaganianym” świecie.

Inne rośliny polecane do łazienki

dracena, fikus pnący, fitonia, kroton, maranta, paprocie, pokrzywiec, sagowiec, skrzydłokwiat, storczyki, syngonium, widliczka, zielistka.

Oczywiście oprucz kwiatów w łazience możemy urozmaicić jej wnetrze kolorami. Kolory możemy wykorzystywać do tworzenia spokojnych, kojących miejsc wypoczynku, albo tętniących emocjami pomieszczeń. Poszczególne barwy są nieodłączną częścią życia, bowiem wpływają na nasze zachowania, myśli i uczucia. Istnieje wyraźny związek pomiędzy naszą energią własną a tą, jaką stwarza kolor w otoczeniu. Stworzenie w pomieszczeniach odpowiedniego nastroju jest ważniejsze od roli, jaką mają one pełnić. Nie urządzajmy przecież jadalni tylko do jedzenia a raczej będzie to miejsce, w których będziemy chętnie przesiadywać i rozmawiać z rodziną. Kolor farby, jakiego użyjemy może wpłynąć na charakter pomieszczenia tak samo jak kształt i rozstawienie mebli. To właśnie on nadaje ogólną atmosferę pokoju i wpływa na to, jak zachowuje się w nim energia. Dzięki odpowiedniemu doborowi barw możesz również zwiększyć swoją wydajność w pracy, poprawić koncentrację, stać się bardziej kreatywnym.

Mirosław Mazur

---

Aranżacja wnętrz wykonywana jest przez biuro projektów feng shui przy ścisłej współpracy z architektem wnętrz.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rośliny drapieżne, gratka dla hodowców

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Rośliny drapieżne cieszą się na przestrzeni lat niezmierną popularnością. Dzieje się tak nie tylko za sprawą ich atrakcyjnego wyglądu, lecz także dlatego, że mięsożerne rośliny wzbudzają wiele emocji.

Hodowla roślin drapieżnych nie należy jednak do najłatwiejszych, są to rośliny, które wymagają od hodowcy sporego zaangażowania i wiedzy dotyczącej uprawy. Niniejszy artykuł pragnę zadedykować wszystkim, których zachwycił urok takich okazów jak: muchołówka, dzbanecznik czy rosiczka i chcieliby rozpocząć ich uprawę lecz nie wiedzą jak się do tego zabrać.

Roślina mięsożerna posiada zdolność chwytania i pobierania z ciał ofiar potrzebnych jej składników. Ofiarami głównie są drobne zwierzęta, przeważnie owady i skorupiaki.

Są to rośliny które przeprowadzają proces fotosyntezy, natomiast rosną na glebach ubogich w azot i inne pierwiastki. Wszelkie minerały i związki chemiczne potrzebne im do życia nie są pobierane z gleby, lecz ze schwytanych i rozłożonych ofiar. Roślin mięsożernych absolutnie nie nawozimy.

Do chwytania i trawienia służą im specjalnie przekształcone liście. Mogą one przybrać postać między innymi dzbanków, pułapek zatrzaskowych, lepów.

Kolejną wspólną cechą roślin drapieżnych jest woda która stosuje się do ich podlewania. Jak już wspomniałem rośliny te nie lubią żadnych dodatkowych minerałów i związków chemicznych, więc powinniśmy podlewać je wodą destylowaną lub pochodzącą z filtra o odwróconej osmozie. W ostateczności może być to woda przegotowana.

Jednym z piękniejszych okazów mięsożercy jest muchołówka. Sadzonki tej rośliny można dostać w większości sklepów ogrodniczych. Posiada liście przekształcone w pułapki (tzw. liście pułapkowe), które wabią ofiary swoim słodkim nektarem oraz pięknym czerwonym ubarwieniem. Ubarwienie pułapki zależy od nasłonecznienia. Przy niedostatecznej ilości światła, wnętrze pułapki nie nabierze koloru. Pułapka składa się z 2 blaszek przypominających rzęsy, na których znajduje się 6 włosków czuciowych. Posiada drobne kwiaty, nie mniej jednak to nie one decydują o atrakcyjności tej rośliny.

Muchołówka wymaga podłoża o Ph od 3 do 5. Doskonała będzie mieszanka kwaśnego torfu (pozbawionego dodatków i nawozów), w połączeniu z gruboziarnistym piaskiem. Torf z piaskiem należy wymieszać w stosunku 2:1. Idealne stanowisko do uprawy muchołówki powinno być dobrze nasłonecznione i wilgotne. Roślina ta nie może być uprawiana w pomieszczeniu W, którym występuje zbyt suche powietrze. Dlatego też, szczególnie w okresie zimowym kiedy mieszkanie jest ogrzewane, warto jest przykryć doniczkę z rośliną plastikową kopułką, która pomoże utrzymać wilgoć.

Bardzo ważnym etapem w hodowli muchołówki, jest okres spoczynku rośliny. W okresie tym roślina musi być utrzymywana w temperaturze od 5 do 10 stopni Celsjusza. Jeżeli temperatura spadnie poniżej zera, muchołówka straci wówczas liście, które odrosną na wiosnę. Nie należy przekroczyć jednak temperatury 15 stopni, gdyż roślina wówczas nie przejdzie okresu spoczynku i nam zmarnieje.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kwiatowe wróżby

Autorem artykułu jest Poczta Kwiatowa



Kocha, lubi, szanuje…dziewczynki obrywają listki akacji. Chcą wiedzieć, czy pierwsza miłość będzie szczęśliwa, czy On czuje to samo. Od zawsze, pragnąc poznać przyszłość, ludzie zwracali się do natury. Wiara w magiczną moc kwiatów sprawiła, że wiąże się z nimi wiele wróżb.
kwiatowe_wrozby1

Róża prawdę ci powie

Panny, które chciałyby poznać swoje szanse na zamążpójście powinny skorzystać z magicznych właściwości królowej kwiatów. Różę, koniecznie czerwoną, należy zerwać w czerwcu, o świcie. Następnie w kopercie z białego, czerpanego papieru schować symbole kojarzące się z małżeństwem, rodziną dziećmi. Aby wróżba była ważna, panna musi zalakować kopertę i odcisnąć na pieczęci serdeczny palec lewej dłoni. Tak przygotowana koperta, wraz z zerwanym kwiatem, powinna czekać w ukryciu na pełnię księżyca. Tej magicznej nocy panna powinna schować kopertę pod poduszkę i czekać na proroczy sen. Pomyślną wróżbę niesie sen o wodzie, polach, kwiatach, górach, szkle, dzieciach, rodzicach, muzyce organowej, srebrze lub księżycu. Oznacza on, że dziewczyna może już szykować suknię ślubną – stanie przed ołtarzem w najbliższym roku. Nieco dłużej będzie musiała poczekać jeśli przyśnią jej się olbrzymy, zwierzęta, ptaki, ryby, papier, lustro bądź słońce. Przed nią jeszcze pięć lat panieństwa. Na obrączkę nie powinna liczyć panna, która we śnie ujrzała dzwony, gady lub żołnierzy.

kwiatowe_wrozby2

Noc Perkunowych czarów

Tradycyjną porą wróżb było dla naszych przodków letnie przesilenie. 21 czerwca, w najkrótszą noc w roku, rozpalali ogniska, czcząc żywioły i naturę. Nocy tej patronował słowiański Bóg Perun, zwany także Perkunem. Tego dnia czary towarzyszyły ludziom już od rana. Każdy w rodzinie wybierał jedną z roślin: złocień, rojnik, rumianek, cząber, przymiotno. Kwiaty rozrzucano w izbie, przystrajano nimi pułap. Te, które nazajutrz rano były świeże, wróżyły zdrowie, szczęście, miłość, bogactwo. Zwiędnięte zapowiadały nieszczęścia.

Najważniejsze obchody rozpoczynały się wieczorem. Wróżono z ognia, z wody; najwięcej jednak czarów wiąże się z roślinami. O północy dziewczęta i chłopcy oblegali krzewy ligustru. Kocierpka, jak inaczej nazywano tę roślinę, to wysoki krzew, w czerwcu obsypany pachnącymi kwiatami. Wróżyć można było z tego, który miał co najmniej siedem lat. Każdy, kto z zamkniętymi oczami zerwał trzy kwiatki ligustru, miał zapewnione powodzenie i mógł liczyć na spełnienie najskrytszych marzeń.

Szczęście lub niepowodzenie można było też wywróżyć z… cebuli. Należało pilnie obserwować dwie cebule, z których jedna oznaczała nieszczęście, a druga korzystne zmiany. Ta, której szczypiorek rano 22 czerwca był wyższy i bujniejszy, zdradzała tajemnice przyszłości. Wróżba ta pozwalała także wybrać między kilkoma adoratorami.

Zakochani, niepewni czy ich uczucia są odwzajemnione, sięgali po krzaczki cząbru. Stawiali je blisko – roślina po lewej stronie oznaczała pannę, po prawej – kawalera. Gdy krzaczki połączyły się, wróżyło to rychłe małżeństwo. Zwiędnięcie rośliny zapowiadało śmierć.

kwiatowe_wrozby3

W domowym zaciszu

Magia kwiatów wciąż działa, choć nie żyjemy już tak jak nasi przodkowie, w ścisłym związku z naturą. Dlatego tak popularna jest obecnie karciana wróżba kwiatowa. Wywodzi się z wiktoriańskiej Anglii, gdzie kwiatom towarzyszyły skomplikowane rytuały towarzyskie; odpowiednio skomponowanym bukietem można było powiedzieć niemal wszystko. Talia 40 kart przypomina nieco tarota. Każdej roślinie przypisane jest szczególne znaczenie: Werbena to zemsta, mak – sny i iluzje; róża symbolizuje wpływową osobę. Kwiatowa wyrocznia pozwoli uzyskać odpowiedzi na trudne pytania dotyczące przyszłości. Jest też interesującym dodatkiem do tradycyjnych wróżb andrzejkowych.
---

www.pocztakwiatowa.pl Niniejszy artykuł może być kopiowany i przedrukowywany wyłącznie w niezmienionej postaci - dotyczy to także wszystkich linków w tekście.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Świeże kwiaty na dłużej

Autorem artykułu jest Poczta Kwiatowa



Lubisz dostawać kwiaty? Czy wiesz jednak jak należy o nie dbać aby jak najdłużej cieszyły oko swoją świeżością?
Świeże kwiaty na dłużej

1. Kwiaty należy niezwłocznie włożyć do czystego naczynia z wodą, najlepiej z odżywką przedłużającą trwałość i świeżość kwiatów.

2. Woda powinna być zmieniana tak często, jak szybko ulega zmętnieniu.

3. Wskazane jest codzienne uzupełnianie poziomu wody, gdyż niektóre rośliny pobierają jej duże ilości.

4. Dolne liście, które są zanurzone w wodzie najlepiej usunąć z łodygi, dzięki temu woda zachowa świeżość na dłużej, a kwiat będzie pobierał mniejszą jej ilość i nie ulegnie tak szybko procesowi gnicia.

swieze_kwiaty

5. Łodyga kwiatów powinna być przycięta skośnie do wysokości około 1 – 3 cm, nie należy łamać ani zgniatać łodygi.

6. Kwiaty nie lubią miejsc nasłonecznionych, przeciągów, nie należy stawiać ich przy kaloryferze lub w pobliżu półmisków z owocami. Najlepszym miejscem, które zapewni im dłuższą żywotność jest chłodne pomieszczenie.

7. Kwiaty nie powinny być ściśnięte, włóżmy je do wazonu o odpowiedniej dla nich średnicy.

8. Każda roślina doniczkowa wymaga szczególnej i specyficznej opieki, najlepiej więc sprawdzić informacje dotyczące pielęgnacji u florysty lub w ogólnodostępnych materiałach, dotyczących pielęgnacji konkretnego gatunku.
---

www.pocztakwiatowa.pl Niniejszy artykuł może być kopiowany i przedrukowywany wyłącznie w niezmienionej postaci - dotyczy to także wszystkich linków w tekście.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przesadzanie kwiatów

Autorem artykułu jest Poczta Kwiatowa



Po co? I komu to w ogóle jest potrzebne?

Kwiaty doniczkowe, którymi często w ogromnych ilościach umilamy sobie wnętrza naszych mieszkań wymagają od nas czasem również poświęcenia, odrobiny czułości oraz odpowiedniej pielęgnacji. Przesadzanie to po podlewaniu najważniejszy zabieg, jaki możemy zrobić dla naszej domowej roślinności.

Roślinny doniczkowe muszą być przesadzane, ponieważ po jakimś czasie nie dają rady egzystować w dotychczasowych warunkach. Roślinapotrzebuje wówczas większej ilości ziemi i czasem większej doniczki. Ponieważ po pewnym czasie ziemia traci pulchność, zmienia się jej odczyn - jednych składników zaczyna glebie brakować, drugich jest z kolei aż nadto. Gromadzą się w niej osady pozostawiane przez używaną do podlewania wodę i nawóz. Zdarza się również, że ziemia porasta mchem, przez co utrudniony jest dostęp tlenu do korzeni.
Należy również pamiętać, że korzenie rosną proporcjonalnie do wzrostu części nadziemnej. Korzenie mogą zwijać się na dnie donicy, wychodzić z niej górą, wypychając ziemię lub dołem przez otwór odpływowy. Aby zapewnić roślinom harmonijny wzrost i zaspokoić zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, należy je przesadzać średnio co dwa trzy lata.

Czas na przeprowadzkę?
Kwiecień jest najlepszym miesiącem na przeprowadzkę rośliny do nowego naczynia. Głównie ze względu na wydłużający się dzień oraz wyższe temperatury, które pobudzają rośliny do intensywniejszego wzrostu. Należy zawsze pamiętać, aby nie wykorzystywać tegoż zabiegu w okresie spoczynku lub kwitnienia rośliny. Przesadzanie rośliny zawsze warunkuje poznanie wymagań co do donicy oraz gatunku gleby.

Wybieramy doniczkę!
Przy wyborze donicy zawsze należy pamiętać o obowiązkowym otworze na dnie oraz 1 - 2 cm większej średnicy od poprzedniego naczynia (jeśli zdecydujemy się na za dużą donicę, ziemia szybko się zbryla i zakwasza, a korzenie nie chcą rosnąć). Pojemniki używane powtórnie należy dokładnie umyć. Białawe wykwity wapnia można usunąć, stosując wodę z octem. Nowe doniczki ceramiczne przez kilka godzin moczymy w wodzie. Na dno usypujemy warstwę drenażu o grubości 1-2 cm w doniczkach mniejszych i 5-10 cm w dużych. Drenaż mogą stanowić odłamki ceramiczne naczyń, kamyki lub keramzyt.

Rodzaj ziemi
Najczęściej kupujemy gotowe mieszanki złożone z odkwaszonego torfu, piasku i ziemi. Należy jednak mieć na uwadze, do jakich roślin przeznaczone są tzw. mieszanki uniwersalne, gdyż wbrew ich nazwie nie nadają się do wszystkich gatunków kwiatów.
Przesadzamy krok po kroku

Kilka godzin przed operacją zmiany doniczki należy roślinę obficie podlać. Obracamy donicę dnem do góry, aby wyjąć roślinę z poprzedniego naczynia. Przytrzymujemy jednocześnie ręką podłoże, chwytamy łodygę i wykręcamy z doniczki wraz z bryłą korzeniową. Jeżeli bryła nie chce się wysunąć, lepiej stłuc doniczkę, niż uszkodzić system korzeniowy. Jeśli po wyjęciu z doniczki zauważymy u przesadzanej rośliny uszkodzone lub sczerniałe korzenie, należy je odciąć.
Mocno splątane natomiast, delikatnie rozluźnić tępo zakończonym patykiem. Przygotowaną w ten sposób roślinę możemy umieścić w nowym naczyniu. Pamiętać należy jednak o tym, że nie powinno się jej bardziej zagłębiać w nowej doniczce niż to miało miejsce w starej. Po umieszczeniu rośliny w pojemniku, obsypujemy ją dookoła podłożem i lekko ugniatamy. Jeżeli wymaga podpory, wbijamy ją już przy sadzeniu, uważając jednocześnie, by nie uszkodzić korzeni.

I po wszystkim....
Roślina przez tydzień powinna stać w miejscu, gdzie dochodzi jedynie rozproszone światło. Początkowo stosujemy oszczędne podlewanie, by w poszukiwaniu wody wypuściła nowe, cienkie korzenie wiążące ją z nowym podłożem. Pojawienie się młodych pędów jest sygnałem, by powrócić do normalnego podlewania.
Pamiętaj! Są również takie rośliny, które wyjątkowo nie lubią przesadzania. Są nimi: sagowce, paprocie, monstery, peperonie i fikusy. Zmieniamy im pojemnik dopiero wtedy, gdy korzenie zaczynają wychodzić z doniczki górą lub przez otwór odpływowy.

Co robić, kiedy rośliny stają się za duże? Zamiast przesadzania, na wiosnę najgłębiej zdejmujemy wierzchnią warstwę podłoża bez naruszenia korzeni. Niższe warstwy ostrożnie spulchniamy tępym narzędziem. Zdjętą warstwę ziemi zastępujemy bardzo zasobnym podłożem.

---

www.pocztakwiatowa.pl Niniejszy artykuł może być kopiowany i przedrukowywany wyłącznie w niezmienionej postaci - dotyczy to także wszystkich linków w tekście.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Jak rośliny reagują na kontakty z ludźmi?

Autorem artykułu jest Paweł Siedlecki



Czy możliwe jest, żeby nasze domowe rośliny odczuwały sympatię dla swoich opiekunów? I dlaczego jak mawiają ogrodnicy trzeba mieć „dobrą rękę do kwiatów”, żeby rośliny lepiej rosły i pięknie kwitły?

W jaki sposób rośliny czują , że ktoś ma do nich „dobrą rękę”? Czy chodzi tylko o stworzenie im bardzo dobrych warunków do rozwoju, podlewanie, nawożenie i odpowiednią pielęgnację?

Dlaczego niektóre kwiaty sprawiają, że w ich towarzystwie czujemy się doskonale i odpoczywamy a przy innych nie? I nie chodzi tu wcale o zapach czy wydzielane przez rośliny olejki eteryczne.

Okazuje się, że rośliny porozumiewają się z ludźmi na swój sposób. Również za pomocą swojej aury. tzn. pola energetycznego, które otacza każdego człowieka i każde żyjące stworzenie, w tym też rośliny. Aura emituje delikatne barwy tęczy, co można zobaczyć na tzw. fotografii Kirliana. Ten rosyjski naukowiec skonstruował w tym celu specjalny aparat fotograficzny. Istnienie aury zostało poparte więc naukowymi dowodami. Można ją sfotografować i zobaczyć.

Pozytywny stosunek człowieka do rośliny wzmacnia jej aurę i sprawia, że lepiej ona rośnie. Od dawna wiedzą o tym ogrodnicy. Dlatego właśnie z sympatią przemawiają do swoich „podopiecznych”. Rośliny magazynują uzyskaną w ten sposób dodatkową energię, co przyczynia się do ich lepszego wzrostu, bujnego kwitnienia i zwiększania sił obronnych przeciwko chorobom. Oczywiście podlewanie, odżywki i częsta pielęgnacja jest podstawą do prawidłowego rozwoju naszych roślin.


Uwaga: Wybuchy wściekłości, złość lub krzyk powodują kurczenie się aury roślinnej. Złe emocje człowieka skierowane bezpośrednio przeciwko roślinie sprawiają, że może ona nawet uschnąć. Zdrowe i lubiane rośliny odwdzięczają się człowiekowi przekazując mu część swojej pozytywnej energii. Wówczas dobrze się czujemy w ich pobliżu. Następuje wymiana energii pomiędzy aurami roślin i ich opiekuna.

Poniżej podaję 6 przykładów roślin najczęściej spotykanych w naszych domach i ogrodach o najsilniejszych i najbardziej pozytywnych energiach dla człowieka:

- zielistka
- dracena
- bluszcz
- paproć
- róża
- motylnik (storczyk)

Warto się z nimi zaprzyjaźnić a z pewnością poczujemy się lepiej w ich towarzystwie. Stare przysłowie mówi, że natura może bez nas istnieć, człowiek bez natury niestety nie. Bądźmy więc blisko naszych roślin a z pewnością odwdzięczą się nam bujnymi liśćmi i pięknymi kwiatami.

---

Studio Florystyczne Green-Line
www.green-line.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak przechować płatki róż do obsypania Młodej Pary?

Autorem artykułu jest Paweł Siedlecki



Obsypanie Młodej Pary płatkami róż jest z całą pewnością bardziej romantycznym zwyczajem niż spadający na Młodą Parę „deszcz” drobnych monet lub ryżu.
Można je również z powodzeniem rozsypać na dywanie w kościele, aby Młoda Para miała drogę do ołtarza usłaną różami.

Zwyczaj obsypywania płatkami róż podczas uroczystości znano już w starożytnym Rzymie.
Róże rozsypywano w czasie uroczystości publicznych i bankietów. Wodą różaną napełniano publiczne łaźnie i fontanny cezarów. Publiczność w amfiteatrach siedziała pod markizami namoczonymi w wodzie różanej a płatkami róż napychano poduszki. Obchodzono specjalne święto Rosalia, ku powszechnemu uwielbieniu dla tych pięknych kwiatów.

Współcześnie zwyczaj sypania płatków był bardzo popularny w USA i stamtąd przyszedł do Polski, gdzie coraz częściej zastępuje tradycyjnie sypany ryż lub drobne monety, mające zapewnić dobrobyt i dostatek Młodej Parze.

W czym przynieść płatki na ślub? W USA, gdzie odbywają się tradycyjnie niezwykle wystawne śluby, płatki lub drobne kwiaty sypią z koszyczków małe druhny. Kwiaty można sypać również z kartonowych rożków. Sypanie z torebek bywa mniej wygodne. Kolory płatków najczęściej używane na uroczystościach ślubnych to biel, czerwień i ecru, ale można wykorzystać też różowe jeżeli bukiet Panny Młodej czy dekoracje ślubne kościoła lub sali utrzymane są w tonacji różowej. Czasami Młode Pary wybierają mieszankę tych wszystkich kolorów płatków, ale częściej preferują połączenie tylko dwóch.Jak skutecznie przechować takie płatki? Najlepiej w lodówce, w foliowej torebce, spryskane wodą.

Spotkałem się z pytaniami czy płatki róży mogą brudzić? Nie, płatki róż nie brudzą ubrania, można nimi bezpiecznie obsypać Młodą Parę i gości, aby poczuli się tak szczęśliwi i wyjątkowi jak co najmniej podczas uroczystości na dworze samego Cezara. Moment kiedy wychodzicie z kościoła lub urzędu w "deszczu" różanych płatków będzie z pewnością wyglądać magicznie uwieczniony na zdjęciach.

Do czego jeszcze można wykorzystać płatki róż na ślubie? Można nimi wysypać dywan do ołtarza, aby Młoda Para miała drogę usłaną różami. Można wysypać je tylko wzdłuż dywanu między niewielkimi, szkalnymi świecznikami. Można obsypać płatkami klęcznik, albo nawet nasypać ich na siedzenie w samochodzie lub za przednią czy tylną szybą. aromatyczne, różane płatki mogą być z powodzeniem prostą, efektowną dekoracją stołu weselnego lub ślubnego tortu. Kandyzowane w cukrze pudrze płatki całkiem nieźle smakują, gdyby ktoś miał ochotę zjeść tort wraz z dekoracją.

Płatkami róż można ozdobić fontannę, jeśli ślub odbywa się w ogrodzie - po prostu wsypać je do wody - bardzo efektowna dekoracja, jeśli dołożymy do tego główki pływających kwiatów. Można je także rozsypać na łóżku w Waszej sypialni w noc poślubną lub w wannie, jeśli njpierw planujecie nastrojową, odprężającą kąpiel przy świecach.Płatki róż z pewnością dodadzą romantyzmu Waszemu najpiękniejszemu dniu w życiu.


A kiedy będziecie już po ślubie być może w każdą Waszą rocznicę ukochany będzie układać dla Ciebie serce z płatków róż na poduszce.

---

Studio Florystyczne Green-Line
www.green-line.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Żywopłoty

Żywopłoty

Autorem artykułu jest kuszaba



Sposób na atrakcyjne ogrodzenie działki rekreacyjnej. Podstawowe wiadomości o zakładaniu żywopłotów. Kilka zdań o rodzajach żywopłotów i wyszczególnienie najatrakcyjniejszych roślin. Pielęgnacja


Zakładanie
Jednym ze sposobów ogrodzenia naszej działki może być żywopłot. Może odgrodzić nas od sąsiadów, oddzielić część rekreacyjną naszej działki od części gospodarczej, czy wreszcie, zamaskować niezbyt „eleganckie" ogrodzenie z siatki. Zależnie od zastosowanych roślin można uzyskać żywopłot o wysokości ponad 2 m. Można go ciąć, lub też pozostawić w stanie naturalnym.
Wielką zaletą żywopłotów jest to, że same są dekoracyjne. Mogą być kwitnące, wiecznie zielone, mogą być krzewami o barwnych liściach, mogą wydawać owoce.
Zakładanie żywopłotu należy rozpocząć od wykopania rowu głębokiego na około 40cm. Szerokość rowu ustalamy tak, aby korzenie sadzonych przez nas roślin można było swobodnie rozłożyć na jego dnie. Wskazane jest, aby przy kopaniu przestrzegać zasady, że górne warstwy ziemi odkładać na jedną stronę wykopu, a warstwy głębsze na drugą. Przy zasypywaniu posadzonych roślin, najpierw wsypujemy ziemię z warstw górnych, gdyż jest ona bardziej żyzna, niż ziemia z warstw dolnych.
. Jeśli zakładamy żywopłot w miejscu, gdzie do tej pory nie było żadnych upraw i możemy się spodziewać ziemi bardzo jałowej, wskazane jest wsypać na dno wykopu żyzną ziemię kompostową . Można taką ziemię kupić w sklepach ogrodniczych.
Sadzenie żywopłotu może być wykonywane zarówno wiosną, jak i jesienią. Na dnie wykopu usypujemy kopczyk, na którym rozkładamy korzenie naszej rośliny. Korzenie uszkodzone lub nadmiernie długie - obcinamy. Całość zasypujemy ziemią i dokładnie udeptujemy dookoła. Następną w rzędzie roślinę sadzimy w odległości około 80 cm, a w przypadku bardziej zwartych żywopłotów - 30 cm.
W celu zagęszczenia żywopłotu stosuje się często sadzenie roślin w dwóch rzędach. Poszczególne rośliny sadzimy wówczas w szachownicę - na „mijanego".
Po posadzeniu należy nasz żywopłot przyciąć do wysokości około 30 cm, a następnie bardzo obficie podlać. Dobrze jest jeśli sadzenie odbywa się w dni pochmurne, przy dużej wilgotności powietrza.

Rośliny i pielęgnacja

O ile zakładanie żywopłotów jest jednakowe dla wszystkich roślin, o tyle pielęgnacja zależy od rodzaju roślin z jakich uformowany jest nasz żywopłot.
Szybko rosnące gatunki, takie jak głóg (Crataegus sp.) czy ligustr (Ligustrum sp.) - wymagają przycinania przez cały rok, jeśli zależy nam na ich wyglądzie. Inne gatunki, takie jak bukszpan (Buxus sp.), grab(Carpinus sp.), cyprysik Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana) buk(Fagus sp.), cis pospolity (Taxus boccata) - powinny być cięte w lipcu lub sierpniu, a później w październiku.
Żywopłoty formowane z wawrzynu (Laurus nobilis), laurowiśni (Prunus laurocerasus) wystarczy ciąć raz w roku.
Żywopłot wymaga podlewanie i nawożenia. Jest to szczególnie istotne w wypadku iglaków. Gęste korony krzewów nie przepuszczają deszczu, co w konsekwencji prowadzi do niedoborów wody.
Bardzo ważną rzeczą jest wizja, jaki ma być nasz żywopłot, gdyż od tego zależy sposób prowadzenia naszej uprawy. Żywopłoty zwykłe powinny być zwarte i gęste od samej podstawy. Należy również pamiętać, ażeby szczyt był nieco węższy niż podstawa, co zabezpieczy nasz żywopłot przed uszkodzeniem przez śnieg czy wiatr.
Rośliny, z których tworzy się żywopłoty „lubią cięcie" - częste i regularne strzyżenie powoduje gęstnienie, co podnosi znacznie estetykę naszej uprawy.
Nieco inaczej należy podchodzić do żywopłotów naturalnych i kwitnących. Nie muszą być one dokładnie i równo przycinane. Przy formach naturalnych - wystarczy usuwać stare gałęźie, natomiast w żywopłotach kwitnących istnieje niebezpieczeństwo wycięcia pąków kwiatowych.
W przypadku niektórych żywopłotów kwiatowych ważne są terminy cięcia. Mogą one wypadać zimą lub na wiosnę, pewne zaś gatunki wymagają cięcia natychmiast po przekwitnięciu, jeszcze inne wymagają tylko przerzedzenia.
Jeśli kupujemy nasze sadzonki w dobrym sklepie ogrodniczym lub u zaufanego ogrodnika nie będziemy mieć kłopotu ze zdobyciem informacji o terminach i zakresie pielęgnacji, oraz o rodzaju nawozu potrzebnego do zasilenia naszej uprawy. Osobiście przestrzegam, przed kupowaniem sadzonek roślin z przypadkowego źródła. Zakładając żywopłot musimy kupić znaczną ilość sadzonek, lepiej więc nie ryzykować.

---

kuszaba


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak sadzić róże?

Jak sadzić róże?

Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz



Róże to wspaniałe krzewy mające wielu wielbicieli. Jeżeli chcesz aby zagościły również i w Twoim ogrodzie, poznaj zasady ich sadzenia. Oto jakie sadzonki wybrać, jak przygotować glebę oraz jak i kiedy sadzić róże...
Róże są chyba najbardziej popularnymi krzewami ogrodowymi. Swoją popularność zawdzięczają nie tylko pięknym kwiatom, ale też różnorodności możliwych zastosowań. Na świecie występuje ponad 200 dzikich gatunków róż oraz wiele tysięcy odmian szlachetnych, dających wspaniałe kwiaty o różnych barwach i kształtach. Poza krzewami pięknie prezentującymi się na rabatach, są też odmiany pnące, które mogą zdobić ogrodzenia i pergole, a także formy szczepione na pniu, przypominające niewielkie drzewka.

Żywe róże mogą też zagościć w naszych domach. W kwiaciarniach już od dawna można znaleźć róże miniaturowe, które po zakupie uprawia się jako kwiaty doniczkowe. Potem jednak lepiej wysadzić je do ogrodu lub uprawiać w pojemniku na tarasie (wymagają okresu zimowego spoczynku i przechłodzenia, czego w ogrzewanym mieszkaniu im nie zapewnimy). W tym tekście jednak skupimy się na różach sadzonych w ogrodzie.

Najlepszą porą na sadzenie nowych krzewów na działce jest jesień. Róże sadzone o tej porze roku lepiej się ukorzeniają. Wiosną zaleca się jedynie sadzenie róż szczepionych na pniu, gdyż sadzone jesienią wymagają dosyć kłopotliwych zabiegów związanych z zabezpieczeniem ich przed mrozami. Przez cały sezon (od wiosny do jesieni) można sadzić róże kupowane w pojemnikach, które mają dobrze wykształconą, zwartą bryłę korzeniową.

Uwaga: kupując sadzonki róż, przyjrzyj się czy na pędach nie ma szarych lub brunatnych plam. Plamy mogą świadczyć, iż krzew jest chory. Korzenie sadzonek powinny być silne i posiadać wiele drobnych włośników. Szyjka korzeniowa powinna mieć grubość ponad 1,5 cm. Jeżeli kupujesz krzewy w pojemnikach, przyjrzyj się czy na powierzchni ziemi w pojemniku nie ma mchu, oraz czy korzenie są dobrze rozrośnięte i przerastają pojemnik. Dobrze rozrośnięte korzenie i brak mchu, świadczą o tym, iż krzew rzeczywiście był uprawiany w pojemniku. W przeciwnym razie lepiej zrezygnować z zakupu, gdyż zdarzają się oszustwa. Krzewy wykopywane z gruntu bywają sadzone do pojemników aby podnieść ich cenę. Takie sadzonki nie są jednak warte wyższej ceny.

Przed sadzeniem róż, trzeba odpowiednio przygotować glebę. Jeżeli gleba jest zbyt zwięzła, spulchniamy ją na głębokość 60 cm. Aby poprawić strukturę gleby dobrze jest wymieszać ją z torfem, kompostem lub obornikiem. Róże najlepiej rosną przy pH gleby wynoszącym 6,5. Jeżeli w ogrodzie gleba jest zbyt kwaśna, przed posadzeniem róż, należy glebę zwapnować.

Przygotowania wymaga też sama sadzonka, szczególnie jeżeli jest to sadzonka z nagim korzeniem. Korzenie takich sadzonek trzeba przed posadzeniem na około 20 minut zanurzyć w wodzie, aby pobudzić je do rozwoju.

Teraz można już wykopać dołek pod krzew. Dołek, do którego posadzimy różę, musi być na tyle głęboki, aby korzenie mogły w nim zwisać niemal pionowo. Korzenie powinny być rozłożone równomiernie. W czasie zasypywania korzeni, krzew lekko podciągamy do góry, co zapewni lepsze przyleganie gleby do korzeni. Po zasypaniu, ziemię wokół krzewu udeptujemy. Po posadzeniu każdy krzew obficie podlewamy.

Przed nadejściem zimy wokół nowo posadzonych krzewów z ziemi usypujemy kopczyki wysokości 20 do 30 cm, które zabezpieczą pędy i korzenie przed przemarznięciem. Dodatkowo, w grudniu, po nastaniu większych przymrozków, na kopczyki ziemi, warto nałożyć jeszcze warstwę kory oraz gałązki z drzew iglastych.

Tak posadzone róże będą na pewno pięknie zdobiły nasze ogrody. Życzę udanej uprawy :-)
---

Rafał Okułowicz jest twórcą poradnika Ogrody oraz Domy i Mieszkania.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kto jeszcze chce poznać 3 skuteczne metody jak przezimować fuksje?

<h2>Kto jeszcze chce poznać 3 skuteczne metody jak przezimować fuksje?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Ewa Maria Szulc</p>
<br />
Fuksje to niezwykle piękne rośliny, kwitnące spektakularnie całe lato, zwłaszcza gdy stoją w miejscach chłodnych, półcienistych, gdzie chronione przed gorącymi wiatrami mogą obdarować nas swym unikalnym pięknem. Fuksje najbardziej lubią miejsca osłonięte od popołudniowego słońca i letniego gorąca.
Jesień jest bardzo dobrym okresem na wybranie najlepszych roślin na przyszły rok. W szkółkach i sklepach jeszcze są roślinki, które są dosyć duże bo rosły przez cały sezon, a nie zostały kupione. Można je dokładnie obejrzeć, wybrać najokazalsze i najzdrowsze oraz przezimować jedną z poniższych metod i na wiosnę mieć już okazałą roślinę.<br /><br />Fuksje rozmnażamy sierpień-wrzesień. W ubiegłym roku w połowie września obcięłam 3 gałązki długości 12 cm z wypatrzonej rośliny, użyłam ukorzeniacza i włożyłam je do doniczki wypełnionej ziemią. Przezimowały na domowym parapecie i przyjęły się wszystkie trzy.<br /><br /><strong>Metoda # 1</strong><br /><br />Fuksje bardzo reagują na zmiany długości dnia i oraz ilości światła. Praktycznie nie jest możliwe utrzymanie kwitnienia po październiku. Mała ilość światła oraz krótsze dni powodują, że roślina zapada w stan pół-uśpienia.<br />Aby przezimować je w jak najlepszej kondycji, w październiku i listopadzie stopniowo należy zacząć ograniczać podlewanie. Ziemia nie może wyschnąć całkowicie, ale powinna być podlewana niewiele w tym okresie. Najlepszą metodą jest umieszczenie doniczki na spodku i pozwolić, aby ziemia pobierała wilgoć – wtedy znajdzie się ona bezpośrednio w okolicy korzeni i nie będzie potrzeby moczenia całej ziemi w doniczce.<br />Temperatury w czasie okresie spoczynku są bardzo ważne. Najlepiej jeżeli możemy zapewnić ok. 7-12C – to temperatura idealna. Im będzie wyższa, tym roślina wyprodukuje więcej wybiegniętych, rachitycznych gałązek. Fuksja zimowana w temperaturze 21C będzie rosła słabo i zwiększy się jej podatność na choroby oraz atak szkodników.<br /><br />Przechowujemy roślinę w pomieszczeniu chłodnym, jasnym i przycinamy w połowie marca. Fuksje zwisające przycinamy w miejscach gdzie zaczynają wychodzić poza pojemnik, w którym rosną. Fuksje rosnące do góry, przycinamy do wysokości 30-40 cm, tak aby mogły wydać jak najwięcej nowych przyrostów. <br /><br />Fuksje kwitną na gałązkach tegorocznych - przycięcie spowoduje bardziej intensywny przyrost. Nie każdą fuksję należy przycinać do wysokości 30-40 cm, można wyżej – to zależy również od wieku Twojej fuksji i jej wielkości. <br /><br />Jeśli latem rosła bardzo intensywnie i jest duża, to przed następną wiosną należy ją przesadzić do większej doniczki.<br />Po przycięciu fuksje można przenieść do pomieszczeń, gdzie temperatura jest wyższa do ok. 18C w dzień, 12C w nocy. Ważne jest aby zacząć podawać nawóz przeznaczony do roślin kwitnących. <br />Jeżeli dysponujesz kompostem, to dodaj go do doniczki w trakcie przesadzania – wzmocni to roślinę i pomoże zawiązać większą ilość kwiatów.<br /><br /><strong>Metoda # 2</strong><br /><br />Metoda polecana przez wielbicieli bonsai.<br /><br />Jesienią należy usunąć wszystkie liście i kwiaty oraz przyciąć roślinę na wysokości pomiędzy 1/3 a połową wysokości. Jako zasadę ogólną bez względu na odmianę, można przyjąć że fuksję należy przyciąć na wysokości 10-20 cm.<br />Dobrze jest także usunąć 2-3 cm wierzchniej warstwy ziemi.<br /><br />Jeśli chcesz, możesz również odchudzić korzenie swojej fuksji. W tym celu wyjmujesz fuksję z doniczki, usuwasz 1/3 ziemi wraz z częścią korzeni, usuwając przy okazji wszystkie brązowe i te, które wyglądają podejrzanie brązowo. Następnie umieszczasz ją w doniczce mniejszej o co najmniej 2 rozmiary i dodajesz świeżej ziemi. Powinna zimować w temperaturze ok.8 C.<br />Jeżeli nie możesz zapewnić takiej temperatury, umieść doniczkę w jasnym i najchłodniejszym pomieszczeniu z dala od źródeł ciepła. Doniczkę należy często odwracać, aby nie zmienić kształtu rośliny, która będzie rosła do światła.<br />Utrzymuj podłoże lekko wilgotne, ale nie mokre. Zraszaj fuksję miękką wodą raz dziennie lub raz na kilka dni. To pomoże pojawieniu się nowych liści. Gdy tylko pojawią się nowe liście, można uszczykiwać przyrosty w celu nadania pożądanego kształtu.<br /><br /><strong>Metoda # 3</strong><br /><br />Jak przezimować fuksje w ogrodzie, grzebiąc je w ziemi, jeżeli nie masz miejsca ani w domu, ani w piwnicy. Metoda ta pochodzi z Kanady, kraju o podobnych i nawet surowszych warunkach klimatycznych.<br />Fuksje przycinamy do wysokości 20-30 cm, oczyszczamy z liści i kwiatów. A w ogrodzie wykopujemy dołek głębokości ok. 60 cm, wykładamy go przesuszonymi liśćmi lub trawą. Fuksję z doniczką kładziemy na boku, pokrywamy suchymi liści lub trawą i zasypujemy ziemią. Zaznaczamy miejsce gdzie zakopaliśmy roślinę. Dla pewności można okryć to miejsce dodatkową warstwą kory, gałęzi świerkowych czy innym materiałem izolującym od mrozu.<br />Kiedy miną mrozy, fuksje należy odkopać, usunąć wszystkie przyrosty (będą białe) i zacząć podlewać oraz nawozić nawozem 20-20-20 (NPK).<br />
---
    <p><a href='http://www.nastrojowyogrod.pl'>Nastrojowy Ogród - Więcej ciekawych artykułów na temat samodzielnego dbania o swój piękny i zdrowy ogród</a>
</p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>